Giertych złożył zawiadomienie ws. Glapińskiego. Sugeruje posłom jeszcze jeden krok

Giertych złożył zawiadomienie ws. Glapińskiego. Sugeruje posłom jeszcze jeden krok

Roman Giertych
Roman Giertych Źródło:PAP / Rafał Guz
Poseł KO Roman Giertych poinformował o złożeniu zawiadomienia do Prokuratora Generalnego w sprawie prezesa NBP Adama Glapińskiego. Ma ono związek z ofertą korupcyjną złożoną przez Marka Ch. w aferze KNF.

„Dzisiaj złożyłem zawiadomienie do Prokuratora Generalnego na Adama Glapińskiego o udział w ofercie korupcyjnej b. szefa KNF Marka Ch. Jednocześnie przedstawiłem dowody w tej sprawie do rozważenia klubowi KO, czy nie powinniśmy złożyć wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności prezesa NBP przed Trybunałem Stanu” – napisał poseł KO na portalu X. Dotychczas NBP nie odniosło się oficjalnie do zapowiedzi Giertycha.

W rozmowie z „Wyborczą” mecenas powiedział, że chodzi o „słynną aferę KNF”.

Glapiński inicjatorem spotkania Marek Ch.-Czarnecki?

– (…) Tu chodzi o sprawę korupcji i słynną aferę KNF, w której ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Ch. złożył ofertę korupcyjną właścicielowi Getin Noble Banku. Oczekiwano, że pan Leszek Czarnecki zatrudni wskazanego prawnika za kwotę 40 mln zł jako pomoc w restrukturyzacji. W zamian za to KNF miała pomagać w restrukturyzacji banku, stworzyć nad nim parasol ochronny. W ramach tego parasola Marek Ch. wziął Leszka Czarneckiego do prezesa NBP. Pojawiły się nowe dowody, które wskazują na to, że inicjatorem tego spotkania był Adam Glapiński – powiedział.

Dopytywany o dowody, powiedział, że wskazują one na to, że „termin spotkania pana Czarneckiego z Chrzanowskim był ustalany przez sekretariat Adama Glapińskiego”. Jego zdaniem, prócz ścieżki karnej, posłowie mogliby wyciągnąć w związku z tym konsekwencje wobec prezesa NBP. Zaznaczył, że umieszczenie znajomego prawnika w banku z pewnością jest konstytucyjnym naruszeniem ustawy o NBP.

Poseł KO zasugerował, że sprawie może przyjrzeć się Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, a w tym celu potrzebny jest wniosek wstępny do marszałka Sejmu. Musiałoby go podpisać 115 posłów. – Sam chętnie się podpiszę, więc potrzeba 114. Ale tak naprawdę potrzebna jest decyzja polityczna – mówił. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej mogłaby przeprowadzić postępowanie w tej sprawie i wydać opinię, a Sejm podjąć decyzję, czy postawić Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.

W 2019 roku „Wyborcza” nieoficjalnie informowała, że Marek Ch. Miał zeznać, że to Glapiński go poprosił, by zorganizował spotkanie z Czarneckim.

Czytaj też:
Prezes NBP przed Trybunałem Stanu? Analityk S&P Global Ratings mówi co z ratingiem
Czytaj też:
Atmosfera napięcia w PiS. „Jest ryzyko, że wyniosą Glapińskiego”

Źródło: Gazeta Wyborcza, WPROST.pl