Nieoczekiwany koniec „Kropki nad i”. Wicepremier zapytany o urlop tacierzyński

Nieoczekiwany koniec „Kropki nad i”. Wicepremier zapytany o urlop tacierzyński

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie Źródło:PAP / Piotr Nowak
Minister obrony narodowej przyznał, że bierze pod uwagę urlop tacierzyński, gdy powita na świecie kolejne dziecko. – Bardzo chcę, jak tylko pozwoli na to sytuacja, to bardzo chętnie – powiedział na antenie TVN24.

W czwartek, 18 stycznia wziął udział w programie „Kropka nad i” w TVN24. Na antenie odniósł się do bieżących wydarzeń politycznych. Został też zapytany o to, czy myśli o skorzystaniu z urlopu tacierzyńskiego, kiedy na świecie pojawi się jego trzecie dziecko.

Kosiniak-Kamysz rozważa urlop tacierzyński

– Bardzo chcę, jak tylko pozwoli na to sytuacja, to bardzo chętnie – przyznał wicepremier. Podkreślił również, że zarówno on, jak i jego żona, bardzo cieszą się z tego, że wkrótce ponownie zostaną rodzicami.

Informację o kolejnej ciąży Pauliny Kosiniak-Kamysz w nietypowy sposób przekazała Gosia Baczyńska. Projektantka opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie cekinowej sukienki dla przyszłej mamy. „Za chwilę rozpocznie się pierwszy bal nowego Obywatela Polski, który jest jeszcze w brzuszku mamy, ale już na balu. Życzę mu pięknego życia i pięknej Polski” – napisała.

Wicepremier ponownie zostanie tatą

Po chwili na jej profilu w serwisie Instagram pojawiła się kolejna fotografia z sukienką, tym razem założoną przez żonę lidera . „Gosiu dziękujemy. Tworzysz prawdziwe dzieła sztuki” – skomentowała zdjęcie Paulina Kosiniak-Kamysz. We wspomnianej sukni pojawiła się na gali wręczenia nagród Wektory 2023.

instagram

Para jest w związku małżeńskim od czterech lat. W maju 2019 roku po raz pierwszy zostali rodzicami i wówczas polityk zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie córki Zosi. Podobnie stało się we wrześniu 2020 roku – lider PSL opublikował wtedy zdjęcie z drugą pociechą i żoną na Twitterze, zostawiając krótki dopisek: „Różyczka”.

Przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku publicznie złożył jednej ze swoich córek obietnicę. – Zosiu, córeczko, kochanie, obiecuję ci, że zrobię wszystko, że każdego dnia będę gryzł trawę i drapał kamienie, żeby zmienić oblicze Polski – zadeklarował podczas konferencji PSL.

Czytaj też:
Hołownia i Kosiniak-Kamysz zadecydowali. „Jedziemy razem do wyborów samorządowych”
Czytaj też:
PSL przeciwko odpowiedzialności zbiorowej. Krzysztof Bosak może odetchnąć z ulgą?

Źródło: WPROST.pl / TVN24 / Instagram