Polski resort dyplomacji krytycznie odniósł się do incydentu na proteście rolników. W komunikacie przekazano, że „z najwyższym zaniepokojeniem odnotowano pojawienie się w trakcie ostatnich blokad rolniczych haseł antyukraińskich oraz wysławiających Władimira Putina i prowadzoną przez niego wojnę”.
MSZ o próbie przejęcia rolniczego ruchu przez rosyjską agenturę
W ocenie MSZ, tego rodzaju działania stawiają w złym świetle Polskę – kraj który pierwszy pomógł napadniętej Ukrainie i Polaków – którzy przyjęli ukraińskich uchodźców. „Co istotne kompromitują też samych organizatorów protestów. Oceniamy, że jest to próba przejęcia rolniczego ruchu protestacyjnego przez ugrupowania skrajne i nieodpowiedzialne, być może będące pod wpływem rosyjskiej agentury” – czytamy w komunikacie.
Wezwano w nim organizatorów protestów, by w imię polskiej racji stanu i szansy realizowania postulatów, które w dużej części są słuszne, sami identyfikowali i eliminowali ze swojego ruchu nielicznych inicjatorów takich i podobnych akcji. „Obecna sytuacja polskich rolników jest wynikiem agresji Władimira Putina na Ukrainę i rozchwiania światowej gospodarki, nie zaś tego, że Ukraińcy przed agresją się bronią” – wskazano.
Organizator protestu rolników potępił skandaliczny transparent
Wydarzenia, o których mowa w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych miały miejsce podczas protestu w okolicach węzła Gorzyczki w województwie śląskim, w którym wzięło udział około 150 traktorów. Na ciągniku jednego z nich pojawiła się flaga komunistycznej Rosji oraz transparent o skandalicznej treści: „Putin, zrób porządek z Ukrainą, Brukselą i naszymi rządzącymi”.
Sprawę skomentował dla portalu nowiny.pl organizator protestu, który o sprawie dowiedział się od innych rolników. – Rolnicy przybyli z różnych miejscowości, więc nie miałem kontroli nad treściami na każdym banerze. Jednakże potępiam zachowanie tego konkretnego rolnika – zaczął Łukasz Mura.
Czytaj też:
Andrzej Duda rozmawiał z ukraińskimi mediami. Odniósł się do protestu rolnikówCzytaj też:
Łukaszenka ostrzega Polskę. „Znamy wszystkie scenariusze”