Protest rolników w Warszawie. „Gdyby wyszedł Kołodziejczak, to chyba by go tam żywcem zjedli”

Protest rolników w Warszawie. „Gdyby wyszedł Kołodziejczak, to chyba by go tam żywcem zjedli”

Michał Wójcik
Michał Wójcik Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Michał Wójcik zarzucił posłom koalicji rządzącej, że nie pojawili się proteście rolników. Krzysztof Kwiatkowski wskazał, że strajk wynika m.in. z „Zielonego Ładu, który nam zafundował Janusz Wojciechowski z PiS-u”.

Michał Wójcik z Solidarnej Polski i Krzysztof Kwiatkowski z KO rozmawiali w Polsat News o strajku rolników 6 marca w Warszawie, który przeniósł się również przed Sejm. Doszło m.in. do starć policji i protestujących przeciwko Zielonemu Ładowi. Wójcik ocenił, że „pełną odpowiedzialność ponosi za to rząd Donalda Tuska oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, który powinien wyjaśnić, co się dzisiaj stało przed polskim parlamentem”.

Strajk rolników 6 marca w Warszawie. Michał Wójcik uderzył w Michała Kołodziejczaka

– Tam nie przyjechali bandyci, tam przyjechali rolnicy, którzy żyją na co dzień z uprawy roli, utrzymują rodziny, nas jako wszystkich obywateli. Byłem wśród nich, rozmawiałem. Nie widziałem ani jednego posła z koalicji rządzącej. Nikt nie wyszedł, marszałek Hołownia, nikt się nie spotkał z nimi. Nie było Donalda Tuska. Gdyby wyszedł pan Kołodziejczak, to chyba by go tam żywcem zjedli – dodał Wójcik.

„Nie wierzę, że prawdziwi, normalni rolnicy zrobili dziś zadymę pod Sejmem. Prowokatorzy i zadymiarze powinni być jak najszybciej odizolowani od rolników, którzy przyjechali zamanifestować i pokazać skalę rolniczych problemów po ośmiu latach nieudolnych rządów PiS. Rolnicy szczególnie teraz powinni zwrócić uwagę, by nikt nie powodował, że rolnicze protesty będą kojarzyć się z burdą. To nie służy sprawie” – komentował protesty wiceminister rolnictwa.

Rzucali kostką brukową w policję. Krzysztof Kwiatkowski zabrał głos

Na zdjęciach widać było wyrywanie kostki brukowej z ulicy. Kwiatkowski życzył zdrowia policjantom, którym musiano udzielić pomocy medycznej. – Ja nie mam wątpliwości, że to nie rolnicy rzucali kostką brukową, znakami drogowymi, petardami i racami w policjantów. Rolnicy przyjechali zamanifestować swoje niezadowolenie ze spadku dochodowości rolnictwa, z tego co zostawiła wspólna polityka rolna i Zielony Ład, który nam zafundował Janusz Wojciechowski z PiS-u – zakończył.

Czytaj też:
Sawicki wskazał winnego „zadymy” rolników przed Sejmem. „Tu rozumu nie widać”
Czytaj też:
Sławomir Mentzen dostał gazem na proteście rolników. „Nie czekajmy, aż zdarzą się gorsze rzeczy”