Trzecia Droga w coraz większych tarapatach. „Wina Tuska”

Trzecia Droga w coraz większych tarapatach. „Wina Tuska”

Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz
Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami. Na ostatniej prostej Trzecia Droga nie ma zbyt wiele powodów do zadowolenia. Część polityków o sytuację obwinia Donalda Tuska.

Do wyborów samorządowych pozostało mniej niż 10 dni. Na ostatniej prostej przed głosowaniem Trzecia Droga nie ma zbyt wiele powodów do zadowolenia. Sondaże pokazują, że sojusz PSL oraz Polski 2050 może liczyć na wynik około 10 proc. W ostatnim badaniu IBRiS oddanie głosu na koalicję zadeklarowało 10,7 proc. ankietowanych a w badaniu CBOS – 9 proc.

Nieco lepsze wyniki Trzecia Droga odnotowała w sondażach Pollster – 13,6 proc. oraz Uniterd Surveys – 13,5 proc. Są to wyniki znacznie poniżej oczekiwań liderów formacji, którzy jeszcze niedawno spodziewali się rezultatu na poziomie 20 proc.

Wybory samorządowe. Słaby wynik Trzeciej Drogi

Szef kampanii samorządowej Adam Jarubas zapewnił w rozmowie z Interią, że Ludowcy mają świadomość niekorzystnego trendu w sondażach. – Choć myślę, że został już zahamowany i nasza aktywność na ostatniej prostej kampanii przyniesie efekty – ocenił polityk. Pytany o przyczyny spadku poparcia wymienił m.in. zamieszanie okołoaborcyjne.

– Różnice w koalicji nam nie pomagają. Tak samo zbyt mało konkretne rozliczenia w komisjach śledczych plus protesty rolnicze i poczucie, że te problemy były zbyt wolno rozwiązywane – stwierdził. Adam Jarubas dodał jednak, że wieloletnie doświadczenie wskazuje na to, że ludowcy są zawsze niedoszacowani w sondażach przed wyborami samorządowymi.

Były minister obwinia Donalda Tuska

Jak donosi Interia, część działaczy mówi w kuluarach, że winę za słabsze wyniki koalicji ponosi . – Widać w tych działaniach znaną i celową taktykę Donalda Tuska, by maksymalnie osłabić konkurencję i powrócić do sprawdzonego duopolu. Temu mają służyć ostatnie działania z wejściem do domów polityków Suwerennej Polski na czele. To jasne jak słońce. Jest silny Tusk, który rozlicza i broniący się PiS, który oskarża Tuska. Wszystko kręci się wokół dwóch obozów, a reszta jest zmarginalizowana – stwierdził Marek Sawicki z PSL.

Według byłego ministra rolnictwa termin przeszukań w domach polityków nie jest przypadkowy. – Za długo jestem w polityce, by wierzyć w takie przypadki. Chodziło o zrobienie zamieszania przed samymi wyborami. Zamieszania, które działa na korzyść duopolu PiS i KO – powiedział.

Zdaniem polityka, Trzecia Droga osiągnie dobry wynik w wyborach. – Będziemy mieć silniejszą reprezentację w samorządach niż się dziś wydaje. Mamy rozpoznawalnych kandydatów, dobrą kampanię i doświadczenie w sprawach lokalnej Polski – podsumował.

Czytaj też:
Przesunięcia na listach PiS do Europarlamentu. Patryk Jaki ma startować ze Śląska
Czytaj też:
KO miała złożyć PSL zadziwiającą ofertę. Tak Tusk chce skusić Ludowców?