Niemieckie media piszą o wyborach w Polsce. „Tusk nie może poszerzyć władzy”

Niemieckie media piszą o wyborach w Polsce. „Tusk nie może poszerzyć władzy”

Premier Donald Tusk w lokalu wyborczym
Premier Donald Tusk w lokalu wyborczym Źródło:PAP / Adam Warżawa
Niemieccy publicyści po wyborach samorządowych w Polsce zwracają uwagę na wierną bazę wyborców PiS i problem Donalda Tuska z poszerzeniem swojego elektoratu.

Zagraniczne media relacjonowały wybory samorządowe w Polsce, skupiając się głównie na wynikach KO i PiS. Część z nich zwracała uwagę na to, że PiS odbił się po porażce, a lokalne wybory były testem poparcia dla rządzącej koalicji.

W tym samym tonie o wyborach pisały niemieckie media. Ich komentarze są wyważone.

Wybory 2024. Niemieckie media o starciu PiS i KO

„Die Zeit” napisał, że Tusk nie może powiększyć swojego elektoratu, choć przed wyborami lokalnymi nadzieja, że PiS poniesie katastrofę, w obozie władzy była powszechna. Zwrócił przy tym uwagę, że „PiS zdobył bramki na katolickim wschodzie i południu kraju”. Przytoczył też słowa Marka Twaina, które cytował na wieczorze wyborczym prezes PiS „Wiadomość o mojej śmierci jest znacznie przesadzona".

Reinhard Veser z „FAZ” tłumaczył, skąd dobry wynik PiS w wyborach samorządowych

„PiS reprezentuje jednak dużą grupę Polaków nastawionych narodowo, katolicko i konserwatywnie. Jeżeli nie są gotowi do przerzucenia swojego głosu na partie dalekie od ich światopoglądu, to nie mają żadnej alternatywy, pozostaje im tylko PiS – tłumaczył.

Viktoria Grossmann, komentatorka „Sueddeutsche Zeitung” stwierdziła, że rząd Tuska okazuje pokorę. „Po wyborach samorządowych rząd premiera Donalda Tuska daje dowód swojej siły, nie kryjąc swojej słabości. To nowa jakość w Polsce” – stwierdziła. Zauważyła, że PiS nadal jest obecne w polskiej polityce i silne, ale koalicja premiera Donalda Tuska jest jednak silniejsza, ponieważ zdobyła trzy nowe województwa i może rządzić w 10 z 16.

Autor „Handelsblatt” pisał, że wynik wyborów samorządowych pokazuje, że siły spoza politycznego centrum stały się dla wyborców znów bardziej atrakcyjne, co napawa troską przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.

„W Polsce, zgodnie z aktualnymi prognozami, prawicowo-nacjonalistyczny PiS zdobył ponad 33 procent poparcia. Na Słowacji wybory wygrał Peter Pellegrini, który nazywa siebie socjaldemokratą, ale wyraźnie podziela antyeuropejski program, ksenofobiczną i przyjazną Rosji politykę wszechwładnego i lewicowo-populistycznego premiera Roberta Fico” – pisze Jens Münchrath. Dodał, że kontekście ożywienia tych nastrojów „porażka Donalda Tuska jest szczególnie gorzka”.

Czytaj też:
Światowe media komentują wybory w Polsce. „Z PiS należy się liczyć”
Czytaj też:
Kłótnia w koalicji? Czarzasty o rzekomych żądaniach PSL wobec Lewicy

Źródło: WPROST.pl, PAP, Deutsche Welle