Zaskakująca fotografia nadleśnictwa. „Sensacja w Bieszczadach”

Zaskakująca fotografia nadleśnictwa. „Sensacja w Bieszczadach”

Leśniczy spotkali zwierzę o nietypowym umaszczeniu
Leśniczy spotkali zwierzę o nietypowym umaszczeniu Źródło: Pixabay / silviarita / Facebook / Nadleśnictwo Stuposiany, Lasy Państwowe
Nadleśnictwo Stuposiany opublikowało zdjęcie kotokształtnego drapieżnika. Zauważył go jeden z pracowników. „Nietypowe umaszczenie” – czytamy.

Nadleśnictwo, które rozciąga się na obszarze południowo-wschodniej części województwa podkarpackiego, opublikowało zdjęcie Lynxa.

Niezwykle rzadki w Polsce ssak został zauważony przez jednego z leśników, który sfotografował zwierzę ze względu na jego zaskakujące umaszczenie. Wygląda „niczym tygrys” – piszą LP.

Internauci zwrócili uwagę na pewien ważny szczegół

Ryś, którego spotkał leśnik, miał na całym ciele charakterystyczne cętki – takie jak Panthera tigris. „Czy to efekt rzadkiej mutacji genetycznej, czy może mamy do czynienia z czymś zupełnie niespodziewanym? Leśnicy i przyrodnicy są już na tropie, by rozwikłać tę zagadkę. Czy ktoś jeszcze widział tego niezwykłego mieszkańca Bieszczad? Podzielcie się swoimi obserwacjami!” – zaapelowali do internautów pracownicy LP.

Czy jednak użytkownicy Facebooka dali się nabrać? Nie, ale nie kryli rozbawienia.

„Takie cudo to tylko w Bieszczadach – pierwszego kwietnia”, „Prima aprilis”, „Fajny żart”, „Doskonały dowcip na 1 kwietnia”, „Piękny ryś na prima aprilis”, „krzyżówka z zebrą”, „Rysiogrys! Jak żywy”, „Tygroryś” – brzmią niektóre komentarze. Sam post doczekał się zresztą ponad 250 reakcji – w tym głównie pozytywnych.

Kotowaty znajduje się pod ścisłą ochroną od 30 lat

Warto wykorzystać okazję, by opowiedzieć o rysiach w Polsce. Niewiele jest na terenie kraju tych fantastycznych kotowatych – populacja karpacka liczy około 70-100 osobników (przechadzają się po terenach między innymi Karpat Wschodnich i Zachodnich, Pogórza Karpackiego, Bieszczad, Beskid czy Tatr), a nizinna (bałtycka) ok. 40 (Puszcza Białowieska, Knyszyńska czy Augustowska).

Lynx objęty jest ochroną ścisłą od trzech dekad. Populacja ssaka monitorowana jest przez naukowców z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk czy Zakładu Ssaków w Białowieży. W ramach programu „Powrót rysia do północno-zachodniej Polski” od sześciu lat na łono przyrody wypuszczono ponad 70 osobników.

facebookCzytaj też:
Nadleśnicy założyli grupę taneczną. „Zaklinacze deszczu” wystąpili w „Mam talent!”
Czytaj też:
Nadleśnictwo opublikowało mrożący krew w żyłach film. Internauci przecierali oczy ze zdumienia

Źródło: Nadleśnictwo Stuposiany, Lasy Państwowe