Brat Konstantego Radziwiłła zdradza: Mama w tajemnicy brała udział w protestach antyrządowych

Brat Konstantego Radziwiłła zdradza: Mama w tajemnicy brała udział w protestach antyrządowych

Maciej Radziwiłł
Maciej Radziwiłł Źródło: Archiwum prywatne
Mama zmarła jesienią 2022 roku. W ostatnich latach swojego życia w kwestiach polityki nie zgadzała się z moim bratem i kilkoma in­nymi osobami z rodziny, związanymi z PiS-em. Mama kochała brata i nie chciała, by polityka zatruwała relacje rodzinne, ale w ta­jemnicy przed nim brała udział w protestach antyrządowych, była kilka razy na manifestacjach Komitetu Obrony Demokracji. Wkładała kapelusz i ciemne okulary, żeby jej nikt nie rozpoznał i nie nagłośnił faktu, że matka ministra bierze udział w demon­stracjach antyrządowych – publikujemy fragment książki pt. „Radziwiłł. Aleksander Kaczorowski rozmawia z Maciejem Radziwiłłem”.

Wspomniał Pan, że Pański ojciec nie chwalił się tytułem książęcym.

Moi rodzice byli skromnymi ludźmi i należeli do pokolenia, które najbardziej dostało po głowie w czasach PRL-u, szczególnie w okre­sie stalinowskim. Przynależność do książęcej rodziny była wtedy po­tężnym obciążeniem. Mama już jako nastolatka poczuła na własnej skórze, co znaczy być wrogiem klasowym. Uczyła się w liceum sióstr niepokalanek w Szymanowie. To była szkoła zakonna z internatem.

Podobno nie najgorsza placówka?

Tak, ale ona i jej siostry uczyły się w szkołach zakonnych, bo po wojnie dziadkowie Czartoryscy nie mieli co do garnka włożyć.

A ile mieli dzieci?

Ośmioro. Mama często pisała do rodziców i w jednym z listów krytycz­nie odniosła się do „ustroju powszechnej szczęśliwości”. Nie przyszło jej do głowy, że funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeń­stwa czytują korespondencję maturzystek.

Artykuł został opublikowany w 17/2025 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.