Tomasz Trela w rozmowie z Interią zabrał głos ws. spotkania marszałka Sejmu u Adama Bielana w towarzystwie Jarosława Kaczyńskiego. – To był po prostu błąd, który wynikał z tego, że Szymon Hołownia jako debiutant w polityce wpadł w sidła starych wyjadaczy, którzy go podprowadzili – ocenił poseł Lewicy. Zdaniem Treli konsekwencje dla lidera Polski 2050 będą „druzgocące”.
Polityk nie łączy jednak tej sytuacji z głosowaniem nad ustawą o budownictwie społecznym. – Nawet gdyby PiS tych poprawek nie popierał, to zagłosowałby za nimi tylko po to, żeby wbić klin w Koalicję 15 października – stwierdził Trela. Zdaniem posła Lewicy Prawo i Sprawiedliwość „jest w stanie użyć każdej metody, aby rozwalić koalicję rządzącą”. Trela zapewnił, że nie wierzy w trwały sojusz PiS z Polską 2050.
Tomasz Trela o „błędzie” Szymona Hołowni. Posłowie Polski 2050 przejdą do Lewicy lub KO?
Polityk spodziewa się jednocześnie, że zaufanie opinii publicznej do Hołowni i jego partii będzie spadało. – Nikt z wyborców partii demokratycznych nie akceptuje i nie rozumie rozmów z Jarosławem Kaczyńskim. Kto PiS-u się tyka, ten znika, i PiS ma w tym swoje doświadczenia – powiedział Trela. Poseł Lewicy jest zdania, że jeśli lider Polski 2050 nie opanuje sytuacji w swojej partii, to nieuniknione jest odejście członków jego klubu parlamentarnego.
– Ja nie jestem zainteresowany, tak jak kiedyś Szymon Hołownia, harcowaniem po klubach i wyciąganiem ludzi. Natomiast nigdy drzwi przed nikim zamykać się nie będziemy. Jeżeli ktoś by chciał przyjść, porozmawiać i współpracować z lewicą, to czemu nie – przyznał Trela. Polityk dodał, że nieoficjalnie docierają do niego takie sygnały. – Nie jest tajemnicą, że niektórzy sondują środowisko Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy – zaznaczył Trela. W grę ma wchodzić nawet kilkanaście osób.
Czytaj też:
Polska 2050 ramię w ramię z PiS. Hołownia się tłumaczyCzytaj też:
Paweł Kukiz: Staram się być lojalny wobec obywateli. Prawdopodobnie Hołownia ma tę samą wadę
