Informację o śmierci prof. Adama Strzembosza podał były prezes Izby Karnej SN Stanisław Zabłocki. „Był dla nas wzorem. Dawał nam siłę i nadzieję. Dobry Bóg nagrodził Dobrego Człowieka – zmarł we śnie, nie cierpiąc. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać, Panie”... – napisał na Facebooku. Doniesienia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” potwierdziła rodzina.
– Człowiek, sędzia, legenda wymiaru sprawiedliwości. Człowiek, który miał swoje poglądy, etyczny moralnie, jednocześnie doświadczony bardzo w czasach, stał się człowiekiem, który chciał zakopać wszystkie rowy, który budował po 1989 r. niezależny wymiar sprawiedliwości – powiedział chwilę po pojawieniu się informacji minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.
W wieku 95 lat zmarł prof. Adam Strzembosz. Był wybitnym prawnikiem i sędzią
Profesor Adam Strzembosz był wybitnym polskim prawnikiem i sędzią. Urodził się 11 września 1930 w Warszawie. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim, po czym rozpoczął pracę w wymiarze sprawiedliwości. Zajmował się m.in. sprawami nieletnich, nadzorował sądy niższego szczebla oraz prowadził badania naukowe dotyczące przestępczości nieletnich. W 1969 obronił doktorat, a w 1979 habilitację. Pracował jako wykładowca, a następnie profesor na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
W latach 1980–1989 angażował się w działalność opozycyjną w NSZZ „Solidarność”, współtworzył reformy prawa sądowego i karnego oraz przygotowywał propozycje zmian w sądownictwie przed Okrągłym Stołem. Po wyborach 1989 r. został wiceministrem sprawiedliwości, gdzie nadzorował reformę sądownictwa.
W 1990 r. został powołany na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i przewodniczącego Trybunału Stanu. Jego zadaniem było odbudowanie autorytetu SN i reorganizacja pracy sądu. W czasie kadencji wprowadził rewizję nadzwyczajną, umożliwiającą ponowne rozpatrzenie wyroków z czasów PRL, oraz rozpoczął budowę nowej siedziby SN. Od 1994 do 1998 przewodniczył Krajowej Radzie Sądownictwa.
Po przejściu w stan spoczynku w 1998 r. kontynuował działalność naukową i publiczną, komentując kwestie praworządności i reform sądownictwa. Po 2015 r. stanowczo krytykował działania Prawa i Sprawiedliwości wobec kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. W 2017 r. występował na protestach przeciwko planowanym zmianom w sądownictwie.
Czytaj też:
Kaczyński grzmi na miesięcznicy. „Są po prostu chorzy”Czytaj też:
Poseł PiS atakuje ministra Żurka. „Ciężko pracuje, by trafić do więzienia”.
