Postępowanie wyjaśniające ws. CASY

Postępowanie wyjaśniające ws. CASY

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwa postępowanie wyjaśniające ewentualną odpowiedzialność ponad 30 osób, które mogły "pośrednio" przyczynić się do katastrofy samolotu CASA. Jego wyniki mają być znane w maju - zapowiedział szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor.

Tydzień temu szef MON Bogdan Klich poinformował o odwołaniu ze stanowiska i przeniesieniu do rezerwy kadrowej pięciu wojskowych bezpośrednio odpowiedzialnych, jego zdaniem, za decyzje, które doprowadziły do katastrofy. Odwołano dowódcę 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego w Krakowie, kontrolera zbliżania i precyzyjnego podejścia na lotnisku w Mirosławcu, komendanta Wojskowego Portu Lotniczego w Mirosławcu, kontrolera lotniska oraz szefa zmiany bojowej z Centrum Operacji Powietrznych.

W piątek nie ujawniono kogo dokładnie obejmują prowadzone postępowania wyjaśniające. Od ich wyników uzależnione jest wszczęcie postępowań dyscyplinarnych, które mogą zakończyć się wymierzeniem kar - od upomnienia do wydalenia z armii. Jak podkreślił szef Sztabu, wobec winnych zostaną wyciągnięte konsekwencje, które mają być nauczką i przestrogą.

Dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik, pytany czy poda się do dymisji, powiedział, że nie zamierzał, ani nie zamierza tego robić. "Uważam, że powinnością Dowódcy Sił Powietrznych, powiem więcej - sprawą honorową - jest usunąć niedociągnięcia tak, aby Siły Powietrzne mogły funkcjonować w przyszłości jeszcze lepiej niż funkcjonowały do tej pory" - powiedział Błasik.

Na pytanie czy nie ma sobie nic do zarzucenia, Dowódca Sił Powietrznych powiedział, że "każdy dowódca ponosi odpowiedzialność za to, co się dzieje w jednostkach mu podległych". "Ja również czuję się w pewnym sensie odpowiedzialny za to, co się stało" - dodał.

Błasik poinformował, że po katastrofie wprowadzono w Siłach Powietrznych program szkolenia lotniczego na samolocie CASA i zdecydowano o zweryfikowaniu programów szkolenia na pozostałych typach statków powietrznych.

Jak dodał, przeprowadzono też specjalny instruktaż w jednostkach eksploatujących wielozałogowe samoloty i śmigłowce, w tym w pułku specjalnym przewożącym przedstawicieli władz. Podobne zajęcia obejmą personel wszystkich jednostek lotniczych, prawdopodobnie jeszcze do końca tego miesiąca.

Błasik poinformował, że wprowadzane są nowe przepisy dotyczące lotów z uwzględnieniem wyposażenia samolotów i lotnisk, trwa sprawdzanie znajomości regulaminów, a kontrola służb ruchu powietrznego dotyczy kwalifikacji kontrolerów i wyposażenia ich stanowisk pracy.

W zakresie szkoleń służb ruchu lotniczego podpisano porozumienie z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. Jeśli chodzi o zabezpieczenie lotnisk, skontrolowano 17 należących do Sił Zbrojnych, w tym także do wojsk lądowych i marynarki. Sprawdzono też meteorologiczne zabezpieczenie lotów we wszystkich bazach. Opracowano "program osłonowy" dla członków rodzin, ofiar katastrofy.

Błasik poinformował, że nawigacyjny system lądowania ILS na lotnisku w Mirosławcu został usprawniony. Jak zapowiedział, ma być ponownie sprawdzony między 15 a 25 kwietnia. "Mam nadzieję, że po tym terminie będę mógł powiedzieć, że ILS na tym lotnisku działa" -  dodał.

Wojskowy samolot transportowy CASA C-295M z krakowskiej eskadry rozbił się 23 stycznia w Mirosławcu. Zginęło 20 osób - czteroosobowa załoga i 16 oficerów wracających z Warszawy z konferencji bezpieczeństwa lotów w wojsku.

ab, pap