Według "Gazety Wyborczej" i Radia Zet, w akcji zakończonej zatrzymaniem Sawickiej i burmistrza Helu CBA pomogło amerykańskie FBI. Gdy Amerykanie dowiedzieli się, że ich pomoc wykorzystano do rozgrywki politycznej, ograniczyli współpracę z CBA. Gazeta i radio powołują się na polityków PO oraz byłego funkcjonariusza CBA.
Jak poinformował w przesłanym w czwartek PAP komunikacie Temistokles Brodowski z CBA, Biuro w każdym przypadku współpracy o charakterze operacyjno-procesowym z innymi służbami, nie informuje o jej zakresie i szczegółach, bo może to stwarzać niebezpieczeństwo dla funkcjonariuszy i godzi w interes państwa.
Brodowski przypomniał, że akt oskarżenia wobec Sawickiej i burmistrza Helu wkrótce trafi do sądu. Przypomniał też, że poznańska prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania z doniesienia Sawickiej, która zarzuciła CBA przekroczenie prawa. (Zażalenie Sawickiej na tę decyzję trafiło do sądu - PAP).
pap, ss