Bramki: 0:1 Luka Modric (4-karny).
Żółta kartka - Austria: Emanuel Pogatetz, Juergen Saeumel, Sebastian Proedl. Chorwacja: Robert Kovac.
Sędzia: Pieter Vink (Holandia). Widzów 51 718.
Austria: Juergen Macho - Joachim Standfest, Sebastian Proedl, Emanuel Pogatetz, Martin Stranzl, Ronald Gercaliu (69. Umit Korkmaz) - Andreas Ivanschitz, Rene Aufhauser, Juergen Saeumel (61. Ivica Vastic) - Martin Harnik, Roland Linz (74. Roman Kienast).
Chorwacja: Stipe Pletikosa - Vedran Corluka, Robert Kovac, Josip Simunic, Danijel Pranjic - Darijo Srna, Niko Kovac, Luka Modric, Niko Kranjcar (62. Dario Knezevic) - Mladen Petric (73. Igor Budan), Ivica Olic (82. Ognjen Vukojevic).
Początek spotkania był bardzo szczęśliwy dla Chorwatów. W trzeciej minucie Rene Aufhauser sfaulował w polu karnym Ivicę Olica. Rzut karny skutecznie egzekwował Luka Modric. Jak się później okazało było to jedynie trafienie w meczu.
W kolejnych minutach Chorwaci przeważali, ale najczęściej brakowało im celności w strzałach. Środek pola świetnie kontrolowali Modric oraz kapitan drużyny Niko Kovac.
Gra była ostra, a współgospodarze ME - Austriacy, często pomagali sobie faulami. W końcówce pierwszej odsłony podopieczni Josefa Hickersbergera zaatakowali, ale świetnie dysponowany był chorwacki bramkarz Stipe Pletikosa.
Po zmianie stron austriaccy piłkarze zaatakowali ze zdwojoną siłą i szczególnie aktywni byli skrzydłowi. Wydawało się, że gospodarze mają większy zapas sił, jednakże Chorwaci grali bardzo uważnie w obronie.
Gospodarzom, którzy zadebiutowali w finałowym turnieju mistrzostw Europy, nie pomógł doping - na stadionie Ernsta Happela zasiadło około 54 tysięcy widzów i większość ubrana była w barwy Austrii.
Kolejnym rywalem Austrii w grupie B będzie 12 czerwca Polska. Z kolei Chorwaci zmierzą się z Niemcami.ab, pap