Za jedno z największych zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji autorzy koncepcji uznają planowane rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach, które - ich zdaniem - może doprowadzić do naruszenia równowagi sił strategicznych.
Twórcy dokumentu przewidują, że w okresie do 2030 roku Rosja będzie obiektem różnych zagrożeń globalnych i regionalnych, w tym o charakterze militarnym. Wśród tych zagrożeń wymieniają także posiadanie przez niektóre kraje strategicznych sił jądrowych gotowych do natychmiastowego użycia, prowadzenie operacji wojskowych z pogwałceniem prawa międzynarodowego oraz wypieranie Rosji ze struktur zapewniających globalne i regionalne bezpieczeństwo.
Za zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji w koncepcji wymienia się też łamanie porozumień o kontroli zbrojeń, zwiększanie obecności militarnej NATO w regionach sąsiadujących z Rosją oraz rosnącą przewagę technologiczną i wojskowo-techniczną wiodących państw Zachodu nad Rosją.
Dokument nie precyzuje, kto może być potencjalnym przeciwnikiem Rosji. Rosyjscy wojskowi zakładają jednak, że Stany Zjednoczone pozostaną w najbliższych dziesięcioleciach jedynym supermocarstwem. W ocenie autorów koncepcji, USA będą traktować swoją dominację militarną jako kluczowe narzędzie realizacji swoich planów na arenie międzynarodowej.
Według twórców koncepcji, dla legitymizowania swoich jednostronnych działań Zachód będzie zabiegać o uznanie Sojuszu Północnoatlantyckiego za jedyną organizację, mającą prawo stosować siłę na podstawie decyzji swoich gremiów kierowniczych.
Dziennik "Wriemia Nowostiej" nie wyklucza, że dokument ten zastąpi doktrynę wojenną Federacji Rosyjskiej, zatwierdzoną 21 kwietnia 2000 roku przez ówczesnego prezydenta tego kraju Władimira Putina.
Prace nad nową doktryną rozpoczęły się wiosną 2007 roku, wkrótce po wystąpieniu Putina na międzynarodowej konferencji bezpieczeństwa w Monachium.
Rosyjski prezydent zarzucił tam Ameryce dążenie do stworzenia po zakończeniu "zimnej wojny" jednobiegunowego świata, z jednym ośrodkiem władzy. Oskarżył także Waszyngton o lekceważenie podstawowych zasad prawa międzynarodowego. Skrytykował również rozszerzenie NATO i plany ulokowania elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA w Europie Środkowej.
[[mm_1]]nd, pap, keb