Składająca wizytę w Izraelu sekretarz stanu USA Condoleezza Rice skrytykowała we wtorek rozbudowę osiedli żydowskich, stwierdzając iż takie działania nie sprzyjają procesom pokojowym w regionie.
Rice podkreśliła, iż nie rezygnuje z wyznaczonego celu - doprowadzenia do izraelsko-palestyńskiego porozumienia pokojowego przed styczniem przyszłego roku, kiedy upływa kadencja obecnego prezydenta USA George'a W. Busha. Oceniła, że w prowadzonych obecnie rokowaniach stron nastąpił postęp.
Szefowa dyplomacji amerykańskiej we wtorek spotkała się z szefem izraelskiego rządu Ehudem Olmertem na roboczym śniadaniu a następnie rozmawiała z izraelską minister spraw zagranicznych Cipi Liwni. W ciągu dnia ma ponownie zobaczyć się z premierem Olmertem a następnie razem z Liwni rozmawiać z głównym palestyńskim negocjatorem i byłym premierem Autonomii Ahmedem Korei. Później uda się do Ramalli na zachodnim Brzegu Jordanu na spotkanie z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem.
Na spotkaniu z dziennikarzami po rozmowie z Liwni, Rice komentowała raport izraelskiej grupy "Pokój Teraz", z którego wynika, że w pierwszej połowie obecnego roku Izrael niemal podwoił liczbę domów, budowanych w osiedlach żydowskich. Rice podkreśliła, iż taki stan rzeczy przede wszystkim nie sprzyja budowie zaufania między stronami. Natomiast zdaniem izraelskiej minister, w osiedlach prowadzone są prace na "bardzo małą skalę", co - jak podkreśliła Liwni - nie powinno mieć żadnego wpływu ani na negocjacje ani też na przebieg granic przyszłego państwa palestyńskiego.
Obecna wizyta amerykańskiej sekretarz stanu w Izraelu i Autonomii Palestyńskiej to już osiemnasta od objęcia urzędu misja Rice w regionie i siódma od konferencji bliskowschodniej w Annapolis w 2007 roku, mającej prowadzić do wznowienia izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych.
pap, em
Szefowa dyplomacji amerykańskiej we wtorek spotkała się z szefem izraelskiego rządu Ehudem Olmertem na roboczym śniadaniu a następnie rozmawiała z izraelską minister spraw zagranicznych Cipi Liwni. W ciągu dnia ma ponownie zobaczyć się z premierem Olmertem a następnie razem z Liwni rozmawiać z głównym palestyńskim negocjatorem i byłym premierem Autonomii Ahmedem Korei. Później uda się do Ramalli na zachodnim Brzegu Jordanu na spotkanie z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem.
Na spotkaniu z dziennikarzami po rozmowie z Liwni, Rice komentowała raport izraelskiej grupy "Pokój Teraz", z którego wynika, że w pierwszej połowie obecnego roku Izrael niemal podwoił liczbę domów, budowanych w osiedlach żydowskich. Rice podkreśliła, iż taki stan rzeczy przede wszystkim nie sprzyja budowie zaufania między stronami. Natomiast zdaniem izraelskiej minister, w osiedlach prowadzone są prace na "bardzo małą skalę", co - jak podkreśliła Liwni - nie powinno mieć żadnego wpływu ani na negocjacje ani też na przebieg granic przyszłego państwa palestyńskiego.
Obecna wizyta amerykańskiej sekretarz stanu w Izraelu i Autonomii Palestyńskiej to już osiemnasta od objęcia urzędu misja Rice w regionie i siódma od konferencji bliskowschodniej w Annapolis w 2007 roku, mającej prowadzić do wznowienia izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych.
pap, em