Polska - Litwa 1:1

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska w krajowym składzie zremisowała z Litwą 1:1 w towarzyskim meczu piłkarskim rozegranym w portugalskim Faro.
Bramki: dla Polski - Paweł Brożek (11); dla Litwy - Arunas Klimavicius (26).

Sędzia: Duatre Gomez (Portugalia). Widzów: 100 osób. Żółte kartki: dla Litwy - Mantas Savenas.

Polska - Radosław Cierzniak (46-Sebastian Przyrowski) - Piotr Celeban, Tomasz Jodłowiec, Marcin Komorowski (46-Maciej Małkowski)- Piotr Polczak, Rafał Boguski (46-Roger Guerreiro), Łukasz Trałka (46-Łukasz Garguła), Jakub Wilk, Szymon Pawłowski (46-Wojciech Łobodziński), Antoni Łukasiewicz - Paweł Brożek (68-Tomasz Zahorski).

Litwa - Zydrunas Karcemarskas - Nerijus Radzius (46-Andrius Joksas), Irmantas Zelmikas, Vidas Alunderis, Arunas Klimavicius - Mindaugas Panka, Mantas Savenas, Linas Pilibaitis, Darvydas Sernas (77-Tomas Danilevicius), Deividas Cesnauskis - Andrius Velicka (46- Valdas Trakys).

Słabo zaprezentowała się polska reprezentacja występująca w krajowym składzie w meczu towarzyskim z Litwą w portugalskim Faro. Remis 1:1 odzwierciedla obraz gry.

W pierwszej połowie najbardziej wyróżnił się duet występujący na co dzień w drużynie mistrza Polski Wisły Kraków Paweł Brożek i Rafał Boguski. To właśnie dzięki im biało-czerwoni mogli cieszyć się z prowadzenia 1:0. Najlepszy napastnik polskiej ekstraklasy po podaniu kolegi z klubu z wyraźnego spalonego w 11. minucie pokonał bramkarza Litwy Zydrunasa Karcemarskasa.

Niedługo jednak na tablicy widniał wynik 1:0. Kwadrans później z podania Mantasa Savenenasa z rzutu rożnego strzałem głową Radosława Cierzniaka zdołał oszukać Arunas Klimavicius.

W pierwszej połowie to Litwini byli zespołem, który częściej zagrażał bramce rywali. Polacy wyglądali na ospałych i widać było, że zawodnicy są jeszcze w ciężkim treningu, przygotowującym ich do rundy wiosennej, która rozpocznie się 28 lutego.

Po przerwie na boisku znalazło się pięciu nowych piłkarzy i zmienił się też obraz gry. Na murawę weszli ci, którzy już wcześniej wspierali drużynę Leo Beenhakkera, z Rogerem Guerreiro i Wojciechem Łobodzińskim na czele.

Polacy częściej dochodzili do sytuacji podbramkowych, ale za każdym razem strzelali niecelnie lub dobrze bronił bramkarz Litwy. Najlepiej zaprezentował się pomocnik PGE GKS Bełchatów Łukasz Garguła, który Karcemarskasa próbował pokonać zarówno ze strzałów na odległość, jak i z pola karnego, ale do końca utrzymał się remisowy wynik 1:1.

Na trybunach zasiadło zaledwie 100 kibiców; wśród nich był trener Legii Warszawa Jan Urban.

pap, keb

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!