Policjanci nie będą musieli po ostrzeżeniu „stój bo strzelam” oddawać strzałów ostrzegawczych – zapowiedział w Gnieźnie wicepremier Grzegorz Schetyna. Taka zmiana w prawie przygotowywana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma zwiększyć skuteczność policji.
Zdaniem Grzegorza Schetyny obecne przepisy nie przystają do rzeczywistości. Szef MSWiA zastrzegł jednocześnie, że ministerstwu zależy na zdobyciu akceptacji społecznej dla planowanych zmian.
Odpierając zarzuty o tym, że funkcjonariusze zbyt późno podjęli działania pod KDT Schetyna powiedział, że policja była gotowa do interwencji, ale chodziło o to, aby wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - To była decyzja komendanta stołecznego. Policja dba o swój wizerunek, ale przede wszystkim dba o bezpieczeństwo. Wtedy, kiedy zostało złamane prawo podjął skuteczną interwencję - stwierdził wicepremier uczestniczący w obchodach 90-lecia policji w Gnieźnie.
Do hali Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie komornik wkroczył we wtorek. Stało się to po kilkugodzinnych przepychankach sprzedawców z pracownikami agencji ochrony i policją; 18 funkcjonariuszy zostało rannych, zatrzymano kilkanaście osób.
PAP, IAR, arb