Hofman: chciałbym koalicji z SLD, ale prezes się nie zgadza

Hofman: chciałbym koalicji z SLD, ale prezes się nie zgadza

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Z SLD moglibyśmy odsunąć PO od władzy - podtrzymuje swoją opinię poseł PiS Adam Hofman. Dodaje jednak, że o koalicji, po tym gdy wykluczył ją prezes PiS Jarosław Kaczyński, nie może być mowy.
Hofman przekonuje, że chociaż PiS z SLD więcej łączy niż dzieli, to jednak w obliczu groźby przejęcia przez PO pałacu prezydenckiego i zdobycia przez tą partię bezwzględnej większości w parlamencie różnice te nie są tak istotne. - Najgorsze co może się w tym roku wydarzyć, to dyktatura personalna Donalda Tuska, czyli demokratura zamiast demokracji. Rozumiem to tak, że Donald Tusk jest premierem a człowiek z jego partii będzie prezydentem - tłumaczy Hofman.


Hofman przyznaje, że często spotyka się z posłem PiS Bartoszem Arłukowiczem. - Bardziej wychodzą nam różnice, niż wspólne punkty styczne. I na pewno chcemy coś w Polsce zmienić. To jest wspólne. Możemy się różnić, ale różnić pięknie. Mieć inne pomysły i dyskutować o nich. Ale to będzie możliwe jak pozbędziemy się PO, która jest partią i prawicową i lewicową, i czarną, i czerwoną, i niebieską, i żółtą, i zieloną, czyli żadną. Ale przez PO nie może być w Polsce czytelnego podziału na prawicę i lewicę - tłumaczy swój pomysł współpracy z lewicą Adam Hofman. - Dzisiaj to jest czysto teoretyczne rozważanie, bo po wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który wykluczył porozumienie z SLD, sprawy nie ma - dodaje.


"Gazeta Wyborcza", arb