Czesi nie zostaną bez tarczy antyrakietowej

Czesi nie zostaną bez tarczy antyrakietowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Biały Dom oficjalnie potwierdził, że Czesi wejdą do systemu obrony przeciwrakietowej w Europie - napisał czeski dziennik "Hospodarzske Noviny". Według gazety Pentagon zwrócił się do Kongresu o środki na zbudowanie w Czechach centrum wczesnego ostrzegania.

Ośrodek mógłby powstać do końca tego roku. Podkreśla się, że jest to sprawa o wysokim priorytecie zarówno dla Departamentu Stanu w Waszyngtonie, jak i ministerstwa obrony w Pradze. "Uważam to za pierwszy, mały, symboliczny krok" - mówił cytowany przez "HN" szef czeskiego resortu obrony Alexandr Vondra. Vondra był jednym ze zwolenników rozmieszczenia na terytorium czeskim radaru, wchodzącego w skład planowanej Polsce i Czechach przez poprzednią administrację USA tarczy antyrakietowej.

Dziennik podkreśla, że projektu administracji prezydenta Baracka Obamy nie można porównać z planami rządu George'a W. Busha. Ale 2,2 mld dolarów, które Kongres mógłby uwolnić jeszcze w tym roku, są dla Amerykanów konkretnym zobowiązaniem - dodaje.

W maju przedstawiciele Pentagonu wizytowali w Czechach ewentualne miejsca, gdzie można by umieścić placówkę. Źródło w czeskim ministerstwie spraw zagranicznych, na które powołują się "Hospodarzske Noviny", twierdzi, że powstałyby dwa biura zbierające dane o rakietach nieprzyjaciela. Obsługa, złożona z czeskich żołnierzy, analizowałaby cele pocisków, a także sprawdzałaby obszar, na który mogłyby spaść szczątki rakiet zestrzelonych przez sojuszniczą obronę przeciwrakietową. Dziennik zauważa, że centrum wczesnego ostrzegania w Czechach mogłoby być pierwszym elementem planowanego do 2020 roku systemu obrony przeciwrakietowej.

PAP