Miller: ochronę BOR zaproponowano kilkunastu osobom

Miller: ochronę BOR zaproponowano kilkunastu osobom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef MSWiA Jerzy Miller powiedział w niedzielę dziennikarzom, że po zabójstwie w biurze poselskim PiS w Łodzi ochronę BOR zaproponowano kilkunastu osobom. Nie zdradził, kto tę ochronę przyjął.
- Ochronę Biura Ochrony Rządu zaproponowano tym, którzy w toku dotychczasowego dochodzenia związanego z zabójstwem w biurze poselskim w Łodzi występowali w jakimś elemencie zachowania sprawcy - powiedział Miller. - To jest dostosowanie działania do rozpoznanego zagrożenia -  podkreślił.

Pytany o to, ile jest takich osób, Miller powiedział: "kilka, kilkanaście". - To są różne nazwiska, nie tylko z listu, który sprawca miał przy sobie, ale również z  jego poszukiwań miejsc, gdzie mógłby spróbować przemocy wobec polityków - powiedział szef MSWiA.

Miller podkreślił, że codziennie wobec osób rozpoznawalnych - nie  tylko polityków, ale także dziennikarzy czy aktorów - zdarzają się wrogie incydenty. - W tym przypadku mieliśmy do  czynienia z tzw. groźbami karalnymi. Nie jest to już kwestia zrobienia komuś przykrości, tylko naprawdę poważnego zagrożenia - podkreślił Miller. Minister nie chciał mówić o kosztach ochrony. - W przypadku ochrony ludzkiego życia o kosztach się nie mówi - powiedział. Nie  chciał też ujawnić, ile osób i kto korzysta z ochrony, by - jak tłumaczył - nie  upublicznić w ten sposób informacji, kto tej ochrony nie ma.

- BOR często obejmuje ochroną kolejne osoby, a zdejmuje tę ochronę w stosunku do innych osób. To jest wynik analizy bieżącej rzeczywistego stanu zagrożenia - powiedział Miller. Ochronę BOR otrzymali m.in. wiceprezes PiS Zbigniew Ziobro i europoseł tej partii Jacek Kurski.

pap, ps