- Uważam ten pomysł za kuriozalny - pisze na swoim blogu Paweł Piskorski komentując propozycję Hanny Gronkiewicz- Waltz, by to mieszkańcy Warszawy zdecydowali o budowie pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej.
- Pomysł pani Gronkiewicz uważam za zdumiewający oraz świadczący o miałkości i tchórzostwie ekipy rządzącej Warszawą - stwierdza polityk. Jego zdaniem prezydent Warszawy powinna mieć odwagę podjąć decyzję samodzielnie i wziąć za nią pełną odpowiedzialność, a nie chować się za badaniem opinii społecznej.
Piskorski zaznacza, że katastrofa smoleńska nie miała precedensu ani w Polsce, ani na świecie. Kwestia upamiętnienia ofiar takiej tragedii pomnikiem w stolicy państwa nie podlega według niego jakiejkolwiek dyskusji. - Elementarna przyzwoitość nakazuje upamiętnienie tego bezprecedensowego wydarzenia także w przestrzeni publicznej Warszawy- uważa polityk.
paa
Piskorski zaznacza, że katastrofa smoleńska nie miała precedensu ani w Polsce, ani na świecie. Kwestia upamiętnienia ofiar takiej tragedii pomnikiem w stolicy państwa nie podlega według niego jakiejkolwiek dyskusji. - Elementarna przyzwoitość nakazuje upamiętnienie tego bezprecedensowego wydarzenia także w przestrzeni publicznej Warszawy- uważa polityk.
paa