"Kommiersant" podaje, że Standex, nazwany już "elektronicznym nosem", został zaprezentowany 2 marca w kwaterze Sojuszu na posiedzeniu Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów. Dziennik nie przekazuje żadnych danych technicznych urządzenia. Informuje jedynie, że projekt jest finansowany wspólnie przez Rosję, USA, Francję, Niemcy i Holandię.
Informator "Kommiersanta" podkreślił, że "chodzi nie tylko o zdalne, ale także anonimowe wykrywanie materiałów wybuchowych przenoszonych przez ludzi". - Nikt nie powinien wiedzieć, gdzie konkretnie pracuje "elektroniczny nos" - cytuje gazeta jednego ze swoich rozmówców.
"Kommiersant" zauważa, że w Moskwie przedsięwzięcie to określa się już jako bezprecedensowy sukces. "W MSZ Federacji Rosyjskiej mówi się, że realizacja projektu Standex może stać się pierwszym i najpomyślniejszym doświadczeniem integracji Rosji i NATO" - pisze dziennik i przytacza słowa wysokiego rangą rosyjskiego dyplomaty: "Zostanie utworzona jednolita infrastruktura Rosji i Sojuszu w sferze obrony obywateli".
PAP