PO: to podłe
- Tego typu wypowiedzi w żaden sposób nie można akceptować, bo są to wypowiedzi absolutnie przekraczające jakiekolwiek granice, są to wypowiedzi podłe - powiedział później poseł PO Paweł Olszewski. Zapowiedział też, że jeszcze w środę do komisji etyki trafi wniosek przeciwko Girzyńskiemu.
PiS: po co dyskutujemy?
W swoim wystąpieniu Girzyński stwierdził też, że informacja Sikorskiego, to najbardziej polityczne i niemerytoryczne expose szefa MSZ po 1989 roku. Zarzucił ministrowi, że w jego wystąpieniu zabrakło jakiegokolwiek konkretnego przykładu tego, co polski rząd i minister spraw zagranicznych pragną osiągnąć w czasie polskiej prezydencji. - Na trzy miesiące przed objęciem przez Polskę prezydencji szef MSZ nie potrafi określić celów Polski, to się zastanawiam, po co dyskutujemy i czemu służy ta debata - zaznaczył.
"Szkoda, że zabrakło honoru"
Girzyński skrytykował też szefa MSZ za to, że - jego zdaniem - jedną trzecią swego wystąpienia poświęcił on na pouczanie PiS "jak powinno się zachowywać i jak powinno podchodzić do polityki zagranicznej". Ocenił, że Sikorski próbował wmówić opozycji, że nie rozumie pojęcia honoru. - Szkoda, że premierowi Donaldowi Tuskowi oraz ministrowi Sikorskiemu zabrakło honoru, po tym jak byli traktowani przez przedstawicieli innych państw, a w szczególności przez Rosję. Rządowi nie brakuje honoru tylko kiedy walczy z opozycją - powiedział poseł PiS.
Po zakończeniu debaty indywidualnej, do zadania pytań ministrowi Sikorskiemu zapisało się 88 posłów.
zew, PAP