Trzy lata w NATO

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Będziemy obchodzić trzylecie obecności w NATO z  podniesionym czołem, z przekonaniem, że dzięki Polsce Sojusz jest mocniejszy, a nie słabszy" - mówi prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Minister obrony Jerzy Szmajdziński podkreśla, że w trzecim roku polskiego członkostwa w NATO rozpoczął się przetarg na samolot wielozadaniowy, weszły w życie ustawa zabezpieczającą finansowanie programu dotyczącego samolotu oraz ustawa o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych do roku 2006.

Podpisane zostało także porozumienie ministrów obrony Polski i Niemiec o przekazaniu Polsce niemieckich MiG-ów-29 - niepotrzebnych już niemieckim siłom powietrznym po wprowadzeniu samolotów Eurofighter Typhoon - i 128 czołgów Leopard 2A4. Staną się one na przełomie lat 2002/03 uzbrojeniem 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, podporządkowanej w ramach korpusu szybkiego reagowania NATO niemieckiej 7. Dywizji Pancernej.

Zapewnia też, że wszystkie cele przyjęte w latach 2000-2001 będą wypełniane, choć zaraz dodaje, że realizacja niektórych z nich może się opóźnić. Uzgadniane z NATO zadania dla sił zbrojnych są tajne i  dotyczą np. dużych programów zbrojeniowych związanych z  wprowadzaniem nowych typów uzbrojenia i modernizacją środków łączności.

Opóźnienia dotyczą głównie techniki i wyposażenia. Jak przyznaje prezydent, "jest jeszcze dużo do zrobienia". (...) "Tu barierą nie są chęci, ale pieniądze. Musimy liczyć się z tym, że tak szybko nie dogonimy wysokiego poziomu technicznego".

Poprawiło się wyposażenie w środki łączności i systemy dowodzenia, trzeba natomiast jeszcze poprawić wyposażenie pojedynczego żołnierza. Cel na bieżący rok to dokończenie trzech wielkich przetargów - na samolot wielozadaniowy, kołowy transporter opancerzony i przeciwpancerny pocisk kierowany. Wprowadzenie tego sprzętu jakościowo zmieni polskie wojsko, stwierdził szef MON, podsumowując trzy lata w NATO.

Program przebudowy armii zakłada, że do końca 2003 roku będzie ona liczyć nie więcej niż 150 tysięcy ludzi, a jedna trzecia sił zbrojnych będzie w pełni gotowa do współdziałania z NATO pod  względem uzbrojenia, mobilności i zdolności do prowadzenia działań bojowych w każdych warunkach. Wydatki na wojsko mają być nie  mniejsze niż 1,95 proc. PKB rocznie.

Zdaniem prezydenta, polska armia jest już zintegrowana z wieloma systemami dowodzenia Paktu. Uważa on nawet, że Polska mogłaby się specjalizować jako gospodarz manewrów takich, jak przeprowadzone ostatnio Strong Resolve ponieważ dysponuje terenami, jakich nie mają inne kraje NATO-wskie.

Polskie jednostki, wchodzące w skład sił reagowania NATO to m.in.: brygada pancerna ze Świętoszowa, brygada logistyczna z Opola, batalion desantowo-szturmowy z Bielska-Białej, batalion kawalerii powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, kilka okrętów, w tym podwodny ORP Orzeł, oraz trzy eskadry lotnicze. Docelowo wszystkie siły operacyjne Wojska Polskiego mają być przygotowane do  przejścia na czas wojny pod zwierzchnictwo zintegrowanego dowództwa NATO.

Obecnie Polacy biorą udział w misji pokojowej na Bałkanach: w Kosowie stacjonuje polsko-ukraiński batalion sił pokojowych, w którego skład wchodzi także pluton litewski. Gotowi do wyjazdu są także żołnierze "Gromu", którzy wejdą w skład sił pokojowych KFOR w Afganistanie.

Polska wraz z Czechami i Węgrami została oficjalnie przyjęta do NATO 12 marca 1999 roku. Tego dnia w Independence w stanie Missouri ministrowie spraw zagranicznych tych krajów wręczyli amerykańskiej sekretarz stanu protokoły akcesyjne.

em, pap