Prezydent Aleksander Kwaśniewski jest przeciwny wszelkim zmianom w konstytucji - oświadczyła szefowa jego kancelarii Jolanta Szymanek-Deresz.
"Prezydent wielokrotnie wypowiadał się, że jest przeciwny generalnie zmianom w konstytucji dlatego, że uważa, iż stać nas na to, żeby nasza konstytucja była aktem trwałym i stabilnym" - powiedziała.
Prezydent obawia się nie tyle o samą likwidację Senatu, a raczej, że może się ona stać niebezpiecznym precedensem. "Senat jest gdzieś w tle. Powtórzę: rozpoczęcie prac od zmiany, powiedzmy tego zapisu, może otworzyć drogę do zmian o wiele szerszym zakresie, a tego powinniśmy unikać".
SLD powołał zespół, który przygotowuje korekty w konstytucji, dotyczące m.in. jednoizbowego parlamentu.
Szefowa prezydenckiej kancelarii zdaje sobie sprawę, że zespół ds. konstytucji to konsekwencja programu wyborczego Sojuszu. Ma nadzieję, że nie oznacza to jeszcze samych zmian. Uważa, że "daleko jeszcze do wyciągania takich wniosków, że ma to prowadzić do zmiany konstytucji".
"Praca zespołu to nie rozpoczęcie procesu legislacyjnego - zacznie się od analiz, zapoznawania z możliwościami realizacji i dyskusji na temat tego pomysłu" - potwierdza rzecznik klubu SLD Robert Smoleń. Innym problemem analizowanym przez zespół będzie również koncepcja przeprowadzania wszystkich wyborów w terminach jesiennych.
Zespół ds. korekt konstytucji nie jest też jedynym powołanym przez klub SLD. Istnieje już zespół ds. wolności obywatelskich zajmujący się problemami społecznymi, m.in. równości statusu kobiet i mężczyzn, czy aborcji oraz zespół ds. nowych technologii informacyjnych. Powołany ma być też kolejny zespół - ds. analizy sygnałów od wyborców.
em, pap
Prezydent obawia się nie tyle o samą likwidację Senatu, a raczej, że może się ona stać niebezpiecznym precedensem. "Senat jest gdzieś w tle. Powtórzę: rozpoczęcie prac od zmiany, powiedzmy tego zapisu, może otworzyć drogę do zmian o wiele szerszym zakresie, a tego powinniśmy unikać".
SLD powołał zespół, który przygotowuje korekty w konstytucji, dotyczące m.in. jednoizbowego parlamentu.
Szefowa prezydenckiej kancelarii zdaje sobie sprawę, że zespół ds. konstytucji to konsekwencja programu wyborczego Sojuszu. Ma nadzieję, że nie oznacza to jeszcze samych zmian. Uważa, że "daleko jeszcze do wyciągania takich wniosków, że ma to prowadzić do zmiany konstytucji".
"Praca zespołu to nie rozpoczęcie procesu legislacyjnego - zacznie się od analiz, zapoznawania z możliwościami realizacji i dyskusji na temat tego pomysłu" - potwierdza rzecznik klubu SLD Robert Smoleń. Innym problemem analizowanym przez zespół będzie również koncepcja przeprowadzania wszystkich wyborów w terminach jesiennych.
Zespół ds. korekt konstytucji nie jest też jedynym powołanym przez klub SLD. Istnieje już zespół ds. wolności obywatelskich zajmujący się problemami społecznymi, m.in. równości statusu kobiet i mężczyzn, czy aborcji oraz zespół ds. nowych technologii informacyjnych. Powołany ma być też kolejny zespół - ds. analizy sygnałów od wyborców.
em, pap