Ponadto C. miał szantażować nastolatkę, że ujawni jej roznegliżowane zdjęcia, które mu wcześniej przysyłała, jeżeli nie nagra filmu pornograficznego ze swoim udziałem. Dzięki temu nagraniu sprawa została ujawniona; film zobaczył chłopak dziewczyny, który poszedł do podejrzanego z żądaniem skasowania materiału. Wówczas C. miał grozić chłopakowi pozbawieniem go życia. Ten zgłosił sprawę na policję.
Sławomir C. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. - Twierdzi, że to nastolatka go kokietowała, że wysyłała mu swoje roznegliżowane zdjęcia i sms-y miłosne. Utrzymuje, że spotkał się z nią kilka razy, ale jej nie zgwałcił – powiedział prokurator rejonowy w Dębicy Jacek Żak. Nastolatka tłumaczy, że wysyłała zdjęcia i sms-y pod wpływem natarczywości nauczyciela. Sławomir C. był wcześniej karany za jazdę po pijanemu i zniszczenie mienia w komendzie policji. Obecnie jest bezrobotny.
zew, PAP