Polacy na Litwie skarżą ustawę o oświacie. "Nie liczymy na sukces"

Polacy na Litwie skarżą ustawę o oświacie. "Nie liczymy na sukces"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wilno (fot. Wikipedia) 
Posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) zaskarżyli ustawę o oświacie do Rzecznika Praw Dziecka i Rzecznika Równych Możliwości. Poseł AWPL Leonard Talmont przyznał jednak, że pozytywnej dla Polaków odpowiedzi nie należy się spodziewać. - Przyjęcie tej ustawy było sprawą polityczną. Obie te instytucje są podległe Sejmowi, nie należy więc się spodziewać, iż przeciwstawią się one decyzji parlamentu - podkreślił Talmont w wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie "Radio Znad Wilii".

Talmont podkreślił jednocześnie, że Polacy powinni wykorzystać wszystkie możliwości zaskarżenia ustawy w kraju, by następnie odwołać się do instytucji międzynarodowych. - Nie możemy nie reagować. Jeżeli będziemy milczeć, to za kilka lat zapadnie decyzja o zamknięciu w ogóle polskiej szkoły na Litwie - podkreślił.

Zdaniem Polaków mieszkających na Litwie, przyjęta w marcu ustawa pogarsza warunki kształcenia w szkołach mniejszości narodowych i zawęża prawne możliwości uczenia się w języku ojczystym. Ustawa przewiduje, że w szkołach mniejszości narodowych na Litwie, w tym polskich, już od 1 września lekcje dotyczące historii Litwy, geografii Litwy, a także wiedzy o świecie w części dotyczącej Litwy będą prowadzone w języku litewskim. W całości po litewsku będzie wykładany przedmiot o nazwie "Podstawy wychowania patriotycznego". Ustawa przewiduje, że od roku 2013 w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Natomiast w ramach tzw. optymalizacji sieci szkół w małych miejscowościach będą zamykane szkoły mniejszości narodowych, w tym szkoły polskie, a pozostawiane jedynie szkoły litewskie. Według społeczności polskiej na Litwie w efekcie liczba polskich szkół w tym kraju zmniejszy się o połowę - z obecnych ok. 120 w Wilnie i na Wileńszczyźnie do około 60.

PAP, arb