PSL: sondaże? Ani ziębią, ani grzeją

PSL: sondaże? Ani ziębią, ani grzeją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Żelichowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
– Mamy problem z sondażowniami – zapewnia w Polskim Radiu szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. Dodaje jednak, że sondaże "ani ziębią, ani grzeją" ludowców.
Według najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" PSL znalazł się poniżej progu wyborczego uzyskując 3 proc. poparcia (spadek o 4 pkt. proc.). Do Sejmu nie weszłoby też PJN, na który chce głosować 2 proc. wyborców oraz - cieszące się poparciem 1 proc. wyborców - UPR, Samoobrona, Ruch Palikota oraz SdPl.

Najnowsze sondaże wyborcze - czytaj na Wprost24

Sondaż: 45 proc. zdecydowanych chce PO

Pół Polski chce głosować na Platformę

– Mamy problem z sondażowniami. Proszę zwrócić uwagę, że dzień przed ciszą wyborczą przy wyborach samorządowych też nam podano 3 punkty, a w realnych wyborach za dwa dni było 16. Tak że nas to już ani ziębi, ani grzeje – skomentował wyniki sondażu Żelichowski.

Według posła ludowców "jeśli chce się zrobić rzetelny sondaż, to musi ono być oparte, na pięciu, sześciu tysiącach badanych, a nie na pięciuset osobach". – Bo w Polsce jeszcze jest dylemat taki, że nawet jak wytypują sobie tysiąc osób do badania, to z tych tysiąca pięćset osób w ogóle nie chce rozmawiać, z drugiej połowy połowa nie idzie do wyborów, w związku z tym ten sondaż jest, no... nijak nie można trafić w rzeczywistość – dodaje Żelichowski.

Polskie Radio, ps