W Stoczni Gdynia SA zwodowano w sobotę jednocześnie 3 statki. Wg prezesa zarządu Stoczni Janusza Szlanty, kłopoty stoczni w Szczecinie mogą rzutować również na jego zakład.
"Polski przemysł stoczniowy to w tej chwili dwie firmy: Stocznia Szczecin i Stocznia Gdynia. Wszystko, co się tam dzieje, ma wpływ na nas. Obecny dramat stoczniowców i Stoczni Szczecińskiej jest również dla nas uciążliwy. Na razie dajemy sobie z tym radę. Ważnym problemem jest sprawa banków, które finansują Stocznię Szczecińską i nas. W związku z sytuacją w Stoczni Szczecińskiej ryzyko, w opinii banków, współpracy z sektorem stoczniowym dość gwałtownie wzrosło" - powiedział Szlanta.
Dodał, że jego zakład podczas rozmów z bankami stara się udowodnić, że jest w lepszej sytuacji niż stocznia w Szczecinie.
IrP, pap
Dodał, że jego zakład podczas rozmów z bankami stara się udowodnić, że jest w lepszej sytuacji niż stocznia w Szczecinie.
IrP, pap