Igranie z atomem (aktl.)

Igranie z atomem (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trzykrotnie dokonano dziś zamachów w indyjskim Kaszmirze. Podsyca to trwające już drugi tydzień napięcie między Indiami i Pakistanem. Oba kraje posiadają broń atomową.
Jak podała indyjska policja, w sobotę w Indiach zanotowano już trzy zamachy. Rano w wyniku wybuchu granatu w centrum miasta Srinagar, letniej stolicy stanu Dżammu i Kaszmir jedna osoba zginęła, a 15 zostało rannych. Wśród nich są trzej żołnierze. Pozostałe ofiary zamachu to cywile. Granat eksplodował w pobliżu pojazdu indyjskiej straży granicznej. Sprawcy zamachu są nieznani.

W miejscowości Anantnag w indyjskim Kaszmirze zginęła jedna osoba, a 17 zostało rannych. Przyczyną tragedii był również wybuchu granatu, a celem zamachu posterunek policji przed budynkiem administracji lokalnej. Rannych - w tym jednego policjanta i 16 cywilów - przewieziono do szpitala w Srinagarze. Stan pięciorga z nich określono jako ciężki.

Do trzeciego zamachu doszło w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir. W wyniku wybuchu granatu w miejscowości Kulgam zginęła jedna osoba, a rannych zostało siedem innych. Zabity i pięciu rannych to cywile, zaś pozostali dwaj ranni to członkowie indyjskich oddziałów paramilitarnych.

Na granicy indyjsko-pakistańskiej już drugi tydzień trwa wymiana ognia. Wojska indyjskie i pakistańskie w nocy z piątku na sobotę i w sobotę rano ostrzeliwały z dział i moździerzy pozycje przeciwnika wzdłuż granicy w Kaszmirze.

Pakistan rozpoczął wycofywanie oddziałów znad granicy afgańskiej w celu wzmocnienia wojsk stacjonujących wzdłuż linii demarkacyjnej w spornym granicznym stanie Kaszmir. Na granicy obydwie strony rozmieściły już ponad milion żołnierzy.

Ze względu na rosnącą groźbę wybuchu wojny między Indiami i Pakistanem, ONZ zapowiedziała wycofanie swego personelu z Pakistanu. Na razie nie wiadomo, jaki zasięg będzie miała ewakuacja ONZ-owskich przedstawicieli z Pakistanu, ale liczbę tę można określać na setki osób.

Wcześniej USA, W. Brytania, Niemcy i Kanada zaapelowały do swych obywateli, by wyjeżdżali z Indii, choć Delhi zapewnia, że sytuacja jest stabilna. Niemieckie MSZ postanowiło jednocześnie zredukować personel swoich placówek dyplomatyczno-konsularnych w tym kraju. Wcześniej na podobne posunięcia zdecydowały się władze USA, W. Brytanii, Kanady i Australii.

Światową opinię publiczną uspokaja także prezydent Pakistanu Pervez Musharraf, który w  sobotnim w wywiadzie telewizyjnym dla stacji CNN powiedział, że nie wyobraża sobie, by spór z Indiami mógł się przekształcić w wojnę nuklearną. "Nie sądzę, żeby któraś ze stron była tak nieodpowiedzialna, by przekroczyć tę granicę. Powiedziałbym nawet, że nie powinno to być w ogóle dyskutowane, ponieważ nikt przy zdrowych zmysłach nie może nawet myśleć o wojnie nuklearnej, niezależnie od presji".

em, pap

Czytaj także: W cieniu atomowego grzyba