Tusk: żadnych ustępstw wobec Łukaszenki

Tusk: żadnych ustępstw wobec Łukaszenki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Herman Van Rompuy i Donald Tusk (fot. premier.gov.pl) 
Premier Donald Tusk powtórzył, że Unia Europejska nie będzie czyniła żadnych ustępstw wobec prezydenta Alaksandra Łukaszenki aż do chwili zwolnienia wszystkich więźniów politycznych na Białorusi. Tusk wraz z szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuy spotkali się w kancelarii premiera z białoruskimi opozycjonistami. Szef polskiego rządu podkreślił, że spotkanie jego i Van Rompuya z opozycją białoruską "to sytuacja bez precedensu", która "świadczy o tym, że UE i jej władze bardzo poważnie traktują sytuację na Białorusi".

Polski premier powiedział po spotkaniu, że to co usłyszał od przedstawicieli białoruskiej opozycji "jest powodem, by ponownie z całą mocą zadeklarować, że nie będzie z naszej strony żadnych ustępstw, żadnych gestów wobec reżimu Łukaszenki, bez zwolnienia wszystkich więźniów politycznych". - Wysłuchaliśmy także ciekawych propozycji białoruskiej opozycji na temat dalszych kroków i strategii działania - dodał Tusk. I podkreślił, że ważnym doświadczeniem jest "solidarne współdziałanie wszystkich grup opozycyjnych na Białorusi i ich liderów". - Ta współpraca pozwoliła z większą nadzieją spojrzeć na proces demokratyzacji na Białorusi, który musi być warunkiem zaangażowania UE w pomoc dla Białorusi - zapewnił polski premier.

- Jeśli dzisiaj opozycja białoruska widzi nadzieję w naszej pracy i w działaniach UE, jeśli Ukraina jest dzisiaj o krok od stowarzyszenia z UE, jeśli Mołdowa i Gruzja mają wyraźną perspektywę negocjacyjną jeśli chodzi o przyszłe stowarzyszenie, jeśli dzisiaj mówimy o dużo konkretniejszej perspektywie reżimu bezwizowego, to pokazuje, że Partnerstwo Wschodnie okazało się projektem skutecznym, dobrze działającym i dzięki pomocy takich polityków europejskich jak przewodniczący Van Rompuy, nie jest zestawem sloganów i pustych słów, ale są to konkretne działania, które wiążą cały ten region z Europą coraz bardziej - ocenił Tusk.

W podobnym tonie wypowiedział się Van Rompuy, który zapowiedział, że będzie rozmawiał z ambasadorem Białorusi Wiktarem Gajsionakiem, który ma uczestniczyć w sesjach plenarnych szczytu Partnerstwa Wschodniego. - Nie możemy zaangażować się w pomoc Białorusi nie widząc wyraźnego postępu, jeśli chodzi o poszanowanie praw człowieka w tym kraju, a to oznacza natychmiastowe uwolnienie i rehabilitację wszystkich więźniów politycznych - podkreślił Van Rompuy. Polityk dodał, że UE jest zaniepokojona "ostatnimi doniesieniami na temat stanu zdrowia tych, którzy pozostają za kratami". - Niepokoi nas presja, która jest na nich wywierana - sprecyzował. Zaznaczył, że będzie zachęcał ambasadora Gajsionaka, "by to przesłanie do Mińska ze sobą zawiózł". - Aby władze białoruskie odniosły się do sytuacji w swoim kraju zgodnie ze stanowiskiem UE. Będziemy cały czas monitorować sytuację i będziemy przygotowani na reakcje zgodne ze stosownymi zaistniałymi okolicznościami - zapowiedział Van Rompuy. - UE jest wspólnotą wartości, które wytyczają naszą politykę, nasze podejście. UE nie zapomina o wizji demokratycznej Białorusi, która ma swoje godne miejsce w Europie - zapewnił szef Rady Europejskiej.

PAP, arb