Balon "Duch wolności Steve'a Fossetta który już po raz szósty próbuje samotnie okrążyć w ten sposób Ziemię, zbliża się do Nowej Zelandii z prędkością 100 km na godz..
Od wtorku do piątku rano, w ciągu 50 godzin lotu, pokonał 4317 kilometrów. Jeśli utrzyma tempo, znajdzie się u wybrzeży Chile już za pięć dni, dzień wcześniej niż planował.
Jego balon leci z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę na wysokości 6 705 metrów. Prawdopodobnie minie Nową Zelandię w piątek wieczorem bądź w sobotę rano i podryfuje nad wodami Południowego Pacyfiku.
Jeśli również utrzymają się wiejące obecnie wschodnie wiatry, Fossett mógłby zakończyć swój samotny lot wokół Ziemi nawet w ciągu 14 dni - uważają eksperci.
Planowana trasa lotu wiedzie przez Australię, południową część Pacyfiku, Chile, Argentynę, południowy Atlantyk i Ocean Indyjski.
Fossett już pięciokrotnie próbował jako pierwszy człowiek w historii samotnie okrążyć Ziemię balonem - poprzednie próby zakończyły się jednak fiaskiem, a on sam niemal nie stracił życia.
em, pap
Jego balon leci z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę na wysokości 6 705 metrów. Prawdopodobnie minie Nową Zelandię w piątek wieczorem bądź w sobotę rano i podryfuje nad wodami Południowego Pacyfiku.
Jeśli również utrzymają się wiejące obecnie wschodnie wiatry, Fossett mógłby zakończyć swój samotny lot wokół Ziemi nawet w ciągu 14 dni - uważają eksperci.
Planowana trasa lotu wiedzie przez Australię, południową część Pacyfiku, Chile, Argentynę, południowy Atlantyk i Ocean Indyjski.
Fossett już pięciokrotnie próbował jako pierwszy człowiek w historii samotnie okrążyć Ziemię balonem - poprzednie próby zakończyły się jednak fiaskiem, a on sam niemal nie stracił życia.
em, pap