Hiszpania będzie sądzić królewskiego zięcia

Hiszpania będzie sądzić królewskiego zięcia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Juan Carlos powinien martwić się procesem swojego zięcia? (Ricardo Stuckert/PR - http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Juan_Carlos_da_Espanha.jpg&filetimestamp=20090814093347) 
Zięć króla Hiszpanii Juana Carlosa książę Palmy de Mallorca został wezwany do stawienia się w sądzie w związku z oskarżeniami o korupcję. Inaki Urdangarin ma się stawić w sądzie na Majorce 6 lutego.

W związku z oskarżeniami Urdangarin, który twierdzi, że jest niewinny, zgodził się ustąpić z władz kierowanej przez siebie fundacji Instytut Noos. Dochodzenie wobec księcia, małżonka młodszej córki króla, Cristiny, dotyczy sprzeniewierzenia funduszy dla  tej fundacji. Choć szczegóły oskarżenia nie są znane, hiszpańskie media piszą, że chodzi o  sprzeniewierzenie części z 6 mln euro przekazanych w latach 2004 i 2006 na konto Instytutu przez rządy regionalne na organizację imprez sportowych. Pieniądze miały trafić do firm należących do Urdangarina.

Afera królewskiego zięcia skłoniła Juana Carlosa do ujawnienia finansów dworu królewskiego. Książę Palmy de Mallorca nigdy nie korzystał z budżetu dworu królewskiego. W związku z oskarżeniami wobec niego 12 grudnia monarcha postanowił wykluczyć na razie swego zięcia i jego żonę z oficjalnej działalności rodziny królewskiej.

W latach 2004-2006 Instytut Noos zawierał kontrakty z  instytucjami publicznymi. W toku śledztwa okazało się m.in., że instytut wystawiał władzom lokalnym Balearów i Walencji nieproporcjonalnie wysokie rachunki za swoje usługi. Śledczy wykryli też w rachunkach instytutu i powiązanych z nim towarzystw dziurę finansową w wysokości około miliona euro. Od 2009 roku Urdangarin wraz z żoną i czwórką dzieci przeniósł się do Waszyngtonu, gdzie otrzymał posadę w koncernie telekomunikacyjnym Telefonica. Media sugerowały wówczas, że jest to rodzaj wygnania nałożonego na niego przez króla Hiszpanii. Teraz zauważają, że śledztwo, do którego dochodzi w  sytuacji rekordowego bezrobocia, przekraczającego 21 procent, i trudności gospodarczych, może nadszarpnąć wizerunek hiszpańskiej monarchii. Na razie jednak król Juan Carlos nadal cieszy się w kraju dużym szacunkiem. Ostatnie sondaże pokazują, że 80 procent Hiszpanów nadal twierdzi, że monarcha odgrywa w kraju "fundamentalną rolę".

PAP, arb