Według gruzińskich mediów, Gelbachiani został sfilmowany przez agentów służb specjalnych w trakcie rozmów na temat wywołania niepokojów po wyborach prezydenckich w styczniu 2008 roku, które wygrał Micheil Saakaszwili. Gelbachiani stał na czele kampanii wyborczej innego kandydata, oligarchy Badriego Patarkaciszwilego, który zmarł miesiąc po wyborach.
Wobec Gelbachianiego, którego pozbawiono immunitetu, wszczęto dochodzenie. Wydano też nakaz tymczasowego aresztowania deputowanego, który zdołał jednak wcześniej opuścić Gruzję. Gelbachiani odrzucał oskarżenia i twierdził, że mają podłoże polityczne.
Przewodniczący opozycyjnego Ruchu Chrześcijańsko-Demokratycznego Giorgi Targamadze oświadczył 20 lutego, że aresztowanie Gelbachianiego jest bezzasadne, gdyż nie został on skazany, wyrażał gotowość do współpracy ze śledczymi, a do kraju przyjechał, by odwiedzić w szpitalu chorą matkę. - To aresztowanie jest kontynuacją politycznego prześladowania Gelbachianiego - oświadczył Targamadze.
PAP, arb