Kalinowski nie przeprosi Jurgiela za cukier

Kalinowski nie przeprosi Jurgiela za cukier

Dodano:   /  Zmieniono: 
Takie postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie jest nieprawomocne. (fot. sxc)
Jarosława Kalinowskiego chroni mandat eurodeputowanego - uznał warszawski sąd i odrzucił pozew posła PiS Krzysztofa Jurgiela wobec europosła PSL za jego słowa, że gdy Jurgiel był ministrem rolnictwa, odmówił negocjacji ws. unijnej reformy rynku cukru.

Takie postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie jest nieprawomocne. Jurgiel może się od niego odwołać. W 2011 r. Kalinowski w wywiadzie radiowym stwierdził: "Sprawa cukru -  no, to tutaj sami politycy PiS-u powinni się uderzyć w piersi, bo po raz kolejny przypominam, że jak negocjowana była reforma cukru, to  minister Jurgiel nie chciał z panią Fischer Boel rozmawiać w ogóle na  temat tej reformy".

W reakcji pełnomocnik Jurgiela wysłał Kalinowskiemu pismo z wezwaniem do wycofania się z "nieprawdziwych wypowiedzi" oraz żądaniami zamieszczenia na łamach dwóch gazet sprostowania i wpłaty 10 tys. zł na  rzecz Caritas Polska. Zdaniem adwokata polityk PSL naruszył dobra osobiste Jurgiela, który zapewniał, że brał aktywny udział w tych negocjacjach i w żadnym momencie nie odmówił rozmów z unijną komisarz. Wobec niespełnienia żądań Jurgiela skierował on do sądu pozew o ochronę swych dóbr osobistych.

W środę sąd uwzględnił wniosek Kalinowskiego, by sąd odrzucił pozew bez jego merytorycznego badania. Sędzia Bożena Jaskuła uzasadniła, że  wypowiadając swe słowa, pozwany działał jako europoseł i miał nie tylko prawo, ale i obowiązek informować o działaniach PE. Sąd nie badał, czy wypowiedź polityka PSL była prawdziwa, tylko czy  mieściła się w ramach ochrony immunitetu europosła. - Bez zgody PE nie  może być on za nią pozwany przed polski sąd - podkreśliła sędzia.

Na ogłoszeniu decyzji nie było ani powoda, ani pozwanego.

eb, pap