Gowin: zrobię to, co każe mi premier

Gowin: zrobię to, co każe mi premier

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz) 
- Jeżeli premier wyda mi polecenie, żebym wycofał się z reformy sądów, tak zrobię – zapowiedział minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
- Jako minister jestem urzędnikiem państwowym, mam swojego przełożonego. Jest nim prezes Rady Ministrów. Jeżeli premier wyda mi polecenie, żebym się z tej reformy wycofał, to, oczywiście, tak zrobię – tłumaczył Gowin. - Natomiast, jeżeli decyzja będzie w moich rękach, a wszystko na to wskazuje, to ta reforma zostanie przeprowadzona – dodał.

Wcześniej „Rzeczpospolita" napisała, że premier Donald Tusk chce spotkać się z  ministrem Gowinem, aby porozmawiać o przygotowywanej reformie sądów. Resort sprawiedliwości prowadzi prace nad rozporządzeniem w sprawie likwidacji najmniejszych sądów rejonowych i przyłączeniem ich - już jako wydziały zamiejscowe - do innych sądów rejonowych. Reforma miała pierwotnie dotyczyć ok. 120 sądów. - Prowadzimy w tej sprawie ogromnie szerokie konsultacje. Jest jeszcze kolejna ich faza – tym razem ze związkami zawodowymi i one mają charakter rzeczywisty – wpływają na zmianę mojego stanowiska. Zapewne ostateczna liczba sądów podlegających zniesieniu będzie nieco mniejsza niż przewidywaliśmy pierwotnie – tłumaczył szef resortu sprawiedliwości, który doprecyzował, że  może to dotyczyć 110, może 100 sądów. Minister tłumaczył przy tym, że reforma sądów ma doprowadzić do lepszego wykorzystania kadry sędziowskiej, a w konsekwencji do przyśpieszenia postępowania przed sądami.

PAP, arb