Kaczyński: w Polsce jest też inna elita, niż ta z telewizji

Kaczyński: w Polsce jest też inna elita, niż ta z telewizji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot.PAP/Andrzej Hrechorowicz)
- W Polsce istnieje inne spojrzenie na wszystkie ważne sprawy w naszym kraju. Są ludzie, którzy nie tylko potrafią sformułować pewne diagnozy, ale także potrafią wyciągać pewne wnioski - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji "Polska Wielki Projekt".

Reżyser i pisarz Lech Majewski otrzymał w Warszawie nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego. - Dziękuję Lechowi Kaczyńskiemu za to, co zrobił dla tego kraju i kim był - mówił Majewski. Nagrodę wręczył mu prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Pierwszym laureatem nagrody, w 2011 roku został kompozytor Wojciech Kilar. Honoruje ona twórców zasłużonych dla kultury polskiej, niezależnej, rozwijającej się często wbrew ogólnym trendom i decydującej o budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Honorowy patronat nad nagrodą objęła Jadwiga Kaczyńska, a w skład kapituły wchodzą: Andrzej Gwiazda, Wojciech Kilar, Janusz Krasiński, Zdzisław Krasnodębski, Zuzanna Kurtyka, Bogusław Nizieński, Jan Olszewski i Joanna Wnuk-Nazarowa, sekretarzem kapituły jest Maryna Miklaszewska.

"Byłem z niego dumny"

- Osoba Lecha Kaczyńskiego jest dla mnie bliska i ważna. Nigdy go nie poznałem osobiście, ale zawsze go ceniłem i śledziłem to, co robi. Byłem z niego dumny. Cieszę się, że niejako z innego wymiaru, poprzez żyjących wręczył mi nagrodę - powiedział Majewski. Jak mówił, katastrofa smoleńska, która wydarzyła się dwa lata temu, była dla niego "niezwykle traumatyczna". - Sądzę, że nie tylko dla mnie, ale i dla większości Polaków jest to stygmat, który nie goi się -  dodał. - Dziękuję Lechowi Kaczyńskiemu za to, co zrobił dla tego kraju i  kim był. I to nie jest prawda, że jego nie ma. On jest. Na pewno jest we  mnie i zależy to od nas czy przedłużymy mu to życie - powiedział reżyser.

Majewski nawiązywał także do swojego ostatniego filmu "Młyn i krzyż", dla którego inspiracją był obraz Petera Bruegla "Droga na Kalwarię". Jak podkreślił, od dłuższego czasu prowadził dialog z Brueglem, który nie żyje już przeszło 450 lat. Jarosław Kaczyński podkreślił z kolei, że "artyści mają pewien głębszy ogląd rzeczywistości, niedostępny dla innych". - To, co pan mówił o szczególnej relacji, którą można uzyskać poprzez sztukę z ludźmi, którzy odeszli było ważne, a w zupełnie osobistym wymiarze także optymistyczne - powiedział Jarosław Kaczyński. Dziękował też Majewskiemu za przyjęcie nagrody.

Lech Majewski jest reżyserem filmowym i teatralnym, pisarzem, poetą i  malarzem. Urodził się w Katowicach. Początkowo studiował malarstwo w  Akademii Sztuk Pięknych, by w 1973 roku rozpocząć naukę na Wydziale Reżyserii PWSFTViT w Łodzi. Ukończył je w 1977 roku. Od 1981 roku mieszka w USA.

"Polska Wielki Projekt"

Nagroda została wręczona podczas konferencji "Polska Wielki Projekt", organizowanej przez Instytut Sobieskiego. W sobotę eksperci dyskutowali m.in. o tym, „kto realnie rządzi w Polsce". Wśród prelegentów znaleźli się m.in. socjolog prof. Andrzej Zybertowicz, eurodeputowany PiS, były minister edukacji Ryszard Legutko. Z kolei o "przyszłości polskiej gospodarki" rozmawiali były wiceprezes NBP Krzysztof Rybiński i były wiceminister skarbu Paweł Szałamacha. Prezes PiS zwrócił uwagę, że konferencja to "przedsięwzięcie, które zostało zaplanowane po raz pierwszy w 2010 roku i miało się wówczas odbywać pod patronatem Lecha Kaczyńskiego". - Ale doszło do tragedii. Jednak nie porzuciliśmy tego przedsięwzięcia i zostało zrealizowane już po raz drugi - podkreślił Kaczyński.

Jak powiedział, "Polska Wielki Projekt" to "alternatywa". - Chcemy powiedzieć społeczeństwu, że w Polsce istnieje także inna elita, nie ta  znana na co dzień z telewizji; że w Polsce istnieje inne spojrzenie na  wszystkie ważne sprawy w naszym kraju i że są ludzie, którzy nie tylko potrafią sformułować pewne diagnozy, ale także potrafią wyciągać pewne wnioski - zaznaczył prezes PiS. Jak dodał, polskie życie publiczne we  wszystkich wymiarach może być inne, a "to, co jest, nie jest w żadnym wypadku tą rzeczywistością, która jest bezalternatywna".

ja, PAP