Żakowski i Torańska apelują: skończmy z agresją w debacie publicznej

Żakowski i Torańska apelują: skończmy z agresją w debacie publicznej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. PAP/Rafał Guz)
W związku z incydentem do jakiego doszło przed Sejmem z udziałem Stefana Niesiołowskiego z PO i dziennikarki Ewy Stankiewicz Towarzystwo Dziennikarskie apeluje o bezwzględne eliminowanie z debaty publicznej przejawów agresji i przemocy.
"Zajście z udziałem Ewy Stankiewicz i Stefana Niesiołowskiego było częścią trwającego od lat procesu dziczenia polskiej sfery publicznej" -  oceniło w oświadczeniu Towarzystwo Dziennikarskie, założone m.in. przez Seweryna Blumsztajna, Jana Ordyńskiego, Teresę Torańską i Jacka Żakowskiego. Według autorów pisma zarówno Stankiewicz jak Niesiołowski mieli w ostatnich latach istotny udział w napędzaniu tego procesu. Z tego też powodu stowarzyszenie - jak tłumaczy - nie staje po żadnej ze stron zajścia - jego członkowie podkreślają jednak, że zarówno polityczne środowisko Stankiewicz, jak partyjni koledzy Niesiołowskiego "powinni się poważnie zastanowić nad możliwymi skutkami dalszego eskalowania różnych form przemocy symbolicznej i agresji werbalnej w sferze publicznej".

W ocenie Towarzystwa zajście przed gmachem Sejmu pokazało, jak łatwo od pozornie niegroźnej przemocy symbolicznej i agresji werbalnej można w  sferze publicznej przejść do agresji i przemocy fizycznej. Towarzystwo przestrzega, że jeśli główne siły polityczne nie poskromią narastającej w ich szeregach agresji i nie narzucą sobie obowiązku respektowania wyższych standardów debaty i sporu, w sytuacji pogłębiającego się kryzysu społecznego taka eskalacja może nastąpić prędzej, niż się obecnie wydaje. "Apelujemy zarówno do polityków i działaczy związkowych, jak do  kolegów dziennikarzy bliskich różnym obozom politycznym o zachowanie umiaru w debacie i bezwzględne eliminowanie z niej przejawów agresji oraz przemocy w jakiejkolwiek formie" - konkluduje stowarzyszenie.

11 maja podczas prowadzonej przez związkowców blokady dokumentalistka Ewa Stankiewicz (autorka m.in. filmu "Solidarni 2010") filmowała posła PO Stefana Niesiołowskiego, mimo że ten mówił, by tego nie  robiła. "Won stąd, won do PiS-u" - rzucił w końcu Niesiołowski do Stankiewicz i odepchnął kamerę.

Towarzystwo Dziennikarskie, nowe stowarzyszenie dziennikarzy, działa od marca tego roku. Wśród jego członków założycieli są m.in. Seweryn Blumsztajn, Wojciech Maziarski, Jan Ordyński, Teresa Torańska, Dorota Warakomska i Jacek Żakowski. Według statutu organizacji każdy kto chce się ubiegać o członkostwo w niej, musi zyskać poparcie co najmniej połowy dotychczasowych członków.

PAP, arb