Świadkowie ws. katastrofy smoleńskiej dostaną ochronę?

Świadkowie ws. katastrofy smoleńskiej dostaną ochronę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wrak Tu-154 po katastrofie (fot. PRSteam.net/CC) 
- Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie posiada wiedzy procesowej na temat jakichkolwiek zagrożeń dla któregokolwiek ze świadków przesłuchanych w toku śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej - mówił w rozmowie z dziennikiem.pl pułkownik Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Wedle prawa istnieje szereg rozwiązań zapewniających ochronę świadkom przed zagrożeniami godzącymi w życie, zdrowie, wolność i mienie ich lub osób dla nich najbliższych. Rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej przyznał, że jeśli zaistnieje sytuacja zagrażająca świadkom NPW rozważy podjęcie stosownych środków, określonych przez polskie prawo.

Ciało Remigiusza M. znalazła 27 października jego żona, w piwnicy ich domu w Piasecznie.

Remigiusz M., który był technikiem pokładowym Jaka-40, który lądował w Smoleńsku na kilkadziesiąt minut przed Tu-154M, po katastrofie mówił, że kontroler z wieży w Smoleńsku zezwolił załodze prezydenckiego samolotu na zejście do wysokości 50 m - podczas gdy z opublikowanego stenogramu wynika, że kontroler miał zezwolić na zejście do 100 metrów.

ja, dziennik.pl