Janusz Piechociński zapowiedział, że dziś spotka się ze Waldemarem Pawlakiem. Spotkanie będzie dotyczyć ewentualnej dymisji ministra gospodarki. - Liczę na to, że da się przekonać bardzo racjonalnymi argumentami, że dzisiaj potrzeba w Polsce poczucia przewidywalności i stabilności w rządzie - mówił Piechociński na antenie TVN24.
Piechociński stwierdził, że liczy na dłuższe spotkanie z Pawlakiem. - Wczoraj miałem okazję rozmawiać z jego prawą ręką, sekretarzem stanu Mietkiem Kasprzakiem. Wymieniliśmy dużo poglądów na temat stanu pracy resortu gospodarki, podzielał mój pogląd, co do ważności dokończenia tego pakietu, choćby związanego z energią odnawialną. To jest jeden z ważniejszych kierunków strategicznych polskiej polityki gospodarczej - przekonywał Piechociński.
Nowy szef ludowców powiedział, że liczy, iż uda mu się przekonać Pawlaka do pozostania w rządzie. - Dzisiaj potrzeba w Polsce poczucia przewidywalności i stabilności w rządzie. Niepotrzebny jest okres, żeby zmiennicy mogli tracić czas na zapoznawanie się ze sprawami - przekonywał.
Waldemar Pawlak przegrał 17 listopada wybory na lidera ludowców po siedmiu latach na stanowisku prezesa partii. Pawlak kilkakrotnie deklarował, że - w świetle wyniku wyborów na prezesa PSL - nie widzi możliwości pozostania w rządzie. 19 listopada wicepremier ma złożyć dymisję na ręce Donalda Tuska.
ja, TVN24
Nowy szef ludowców powiedział, że liczy, iż uda mu się przekonać Pawlaka do pozostania w rządzie. - Dzisiaj potrzeba w Polsce poczucia przewidywalności i stabilności w rządzie. Niepotrzebny jest okres, żeby zmiennicy mogli tracić czas na zapoznawanie się ze sprawami - przekonywał.
Waldemar Pawlak przegrał 17 listopada wybory na lidera ludowców po siedmiu latach na stanowisku prezesa partii. Pawlak kilkakrotnie deklarował, że - w świetle wyniku wyborów na prezesa PSL - nie widzi możliwości pozostania w rządzie. 19 listopada wicepremier ma złożyć dymisję na ręce Donalda Tuska.
ja, TVN24