Litwini wybierają hurtem (aktl.)

Litwini wybierają hurtem (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na Litwie zakończono wybory prezydenckie i samorządowe. W drugiej turze o fotel prezydenta walczyć będą obecny prezydent Valdas Adamkus i b. premier Rolandas Paksas.
Dane te są wynikiem sondaży przeprowadzonych po zamknięciu lokali wyborczych (exit polls). Według sondażu przeprowadzonego przez agencję BNS przy współpracy z kompanią telekomunikacyjną Omnitel, na Adamkusa głosowało 40,7 proc. wyborców, na Paksasa 23,7 proc. Paksas stoi na czele Litewskiej Partii Liberalnych Demokratów.

Druga tura odbędzie się 5 stycznia; żaden z 17 kandydatów na najwyższe stanowisko w państwie nie zdobył wymaganych 50 proc. głosów. Frekwencja w niedzielnych wyborach - wg wstępnych danych Państwowej Komisji Wyborczej - wyniosła 54 proc.

Według sondaży, w wyborach samorządowych najwięcej głosów zdobędzie Litewska Partia Socjaldemokratyczna. Taką nadzieję wyrażają też liderzy tej partii. Jej przewodniczący, premier Algirdas Brazauskas liczy na to, że jego partia zdobędzie 1/3 głosów. Zdaniem wiceprzewodniczącego partii, kandydata na  prezydenta Vytenisa Andriukaitisa "prawdopodobnie te wybory dla  socjaldemokratów będą jednymi z najbardziej pomyślnych".

Na Wileńszczyźnie, którą w większości zamieszkują Polacy, Akcja Wyborcza Polaków na Litwie w siedmiu okręgach wystawiła swych kandydatów do rad samorządowych. AWPL liczy na to, że w wyborach samorządowych zachowa pozycję lidera w radach rejonu wileńskiego i solecznickiego, a także zwiększy liczbę swych reprezentantów w radzie Wilna. Obecnie jest ich tam pięciu.

Wstępne wyniki wyborów będą znane w niedzielę o godz. 22.

em, pap