TOP 7 WPROST: Najgorsze z gwiazdkowych niespodzianek

TOP 7 WPROST: Najgorsze z gwiazdkowych niespodzianek

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
Jeden z holenderskich piłkarzy kupił swojej dziewczynie konia. Okazało się jednak, że wybranka jego życia mieszka w bloku i zwyczajnie nie ma gdzie trzymać upominku. Koń poszedł więc pod młotek. Z prezentami często bywa tak, że chcąc być zbyt oryginalnymi, przekomponowujemy. Nierzadko też kupujemy prezenty z musu, nie przywiązując do nich wagi. Wprost.pl przedstawia listę najbardziej nietrafionych prezentów gwiazdkowych.
1. Rajstopy, bielizna wyszczuplająca (dla niej), krawat, skarpety (dla niego) 

Wyszczuplająca bielizna to chyba najgorsza z możliwych opcji choinkowych. Zamiast ucieszyć, przykro rozczaruje. Nawet, jeżeli kobieta nosi się z myślą kupienia wyszczuplających majtek, to raczej po to, żeby ukryć coś przed ukochanym. Sugestia z jego strony, że powinna takich używać, raczej nie zbuduje romantycznej, świątecznej atmosfery. Rajstopy, zwłaszcza cieliste, niezmiennie kojarzą się z epoką PRL-u. Teoretycznie, już dzisiaj, przy szerokiej palecie kolorów i wzorów, które oferują sklepy, można znaleźć coś interesującego, ale jednak rajstopy ciągle nie są prezentem, który uznać można za gustowny i zmysłowy. Podobnie sprawa wygląda jeżeli chodzi o męskie skarpetki. To być może dobry prezent dla dalekiego wujka czy dziadka, ale pięciopak skarpet o tym samym wzorze raczej nie będzie tym, co ucieszy bliskiego mężczyznę. Tak samo jak krawat. Jeden – owszem, bywa przydatny, ale dawany co gwiazdkę sugeruje: nie miałam pomysłu, kupiłam cokolwiek.  

2. Sprzęty domowe i urządzenia kuchenne: mikser, suszarka do włosów, odkurzacz 

Chociaż są praktyczne, to zdecydowanie nie są osobiste i unikatowe. Trudno ucieszyć się z nowego odkurzacza czy suszarki do włosów, gdy potem używają ich wszyscy domownicy. Poza tym nowy odkurzacz może zasugerować, że do tej pory mieliśmy problemy z bałaganem i raczej daleko nam do korony perfekcyjnej pani domu. Ta sama zasada dotyczy blendera, ekspresu do kawy czy sokowirówki. Skrzynka narzędziowa dla majsterkowiczów z zestawem gwoździ, śrub i wszelkiego rodzaju śrubokrętów też raczej nie jest najlepszym pomysłem. 

3. Kremy przeciwzmarszczkowe i antycelulitowe, woda po goleniu, balsam do ciała z napisem "gratis"

Kosmetyki ogólnie są prezentem wysokiego ryzyka. O ile nie są ekskluzywne albo jeżeli nie wiemy dokładnie o jakich marzy obdarowywany, lepiej nie ryzykujmy. Przypadkowy krem, balsam do ciała czy woda po goleniu mogą okazać się zupełnie nie trafione. Pod żadnym pozorem nie kupujmy też kremów przeciwzmarszczokwych i balsamów antycellulitowych – działają podobnie jak wyszczuplająca bielizna: sugerują obdarowywanej nimi osobie, że jest nieatrakcyjna i mogą wpędzić w kompleksy. Nieco inaczej sprawa ma się z wodą po goleniu. To wprawdzie prezent praktyczny, bo każdy mężczyzna jej potrzebuje, ale nic poza tym, bo też każdy mężczyzna ją ma. Najgorszą z możliwych opcji jest natomiast cały zestaw z pędzlem, maszynką i kremem, zapakowany w gratisową kosmetyczkę. 

4. Karnet do fitness klubu (dla niej), karnet do szkoły tańca (dla niego), urządzenia do ćwiczeń 

Kolejne z serii sugerujących niedoskonałości albo co gorsza to, że chcemy się pozbyć obdarowywanego z domu. Jeżeli już karnet – to dla dwojga, zamiast na zajęcia salsy czy jive, lepiej na squasha albo po prostu typu „open” w opcji „dla dwojga”. Oczywiście, pod warunkiem, że jesteśmy przekonani, że osoba, której prezentujemy taki pakiet zajęć rzeczywiście lubi sport. Nienajlepszą opcją są też urządzenia do ćwiczeń w domu: maty do jogi, hantle, stacjonarne rowery czy bieżnie. Zajmują sporo miejsca, kurzą się, a zazwyczaj wykorzystywane są bardzo krótko po tym, jak je dostajemy. Potem zamieniają się w kolejny element zagracający mieszkanie, który trudno gdzieś upchnąć.
 
5. Bony upominkowe o określonej kwocie, karnety z określoną datą ważności 

Bon upominkowy do sklepu, karnet na zabiegi kosmetyczne z datą ważności czy kupon rabatowy świadczą o jednym: nie miałem czasu i pomysłu, kupiłem cokolwiek. Ich wadą jest również to, że obdarowywany zna dokładną wartość podarunku. To mniej więcej jakby od kupionego prezentu nie odczepić ceny lub dać razem z paragonem. Karnet do szkoły tańca czy na jogę też nie jest najlepszym pomysłem dla mężczyzn. Fakt, że wiele pań marzy o tym, żeby właśnie w ten sposób spędzać (zwłaszcza zimowe) wieczory z partnerem, ale oni zwykle mają nieco inne plany.

 6. Zeszyty, piórniki, kredki 

Prezent praktyczny, ale za bardzo kojarzący się z obowiązkami. Co w przypadku większości dzieciaków nie jest najbardziej przyjemnym świątecznym skojarzeniem. Nawet dzieci, które lubią rysować czy malować i cenią wszelkie artystyczne działania, na pewno bardziej niż z kolejnych plakatówek ucieszą się z łyżew, nowej komputerowej gry czy modnej książki. 

7. Prezent bez niespodzianki  

Co znajdą pod choinką jeszcze długo przed gwiazdką lubią wiedzieć jedynie dzieci, które  w poszukiwaniu swoich prezentów potrafią zdemaskować nawet najbardziej przemyślne kryjówki. Im jesteśmy starsi, tym bardziej lubimy być zaskakiwani. Nie ma więc nic gorszego niż powiedzenie obdarowywanej osobie: „dostaniesz to i to, wybierz sobie kolor” czy też wręczenie jej paragonu z opcją wymiany albo zwrotu. Przy takim podejściu do prezentów, cała magia świąt znika.  

*** 

Mała rada Wprost: Jeżeli bożonarodzeniowa niespodzianka okaże się naprawdę zupełnie nietrafiona i nieprzydatna, w Internecie można znaleźć portale oferujące ich wymianę lub sprzedaż.