Według rozgłośni "Głos Rosji" strona rosyjska rozpoczęła przygotowania do wydania Polsce wraku Tu-154M, który znajduje się na terytorium Rosji od 10 kwietnia 2010 roku, kiedy prezydencki tupolew rozbił się w Smoleńsku.
Data przekazania Polsce wraku wciąż nie jest znana (wcześniej strona rosyjska wielokrotnie podkreślała, że wrak - dowód rzeczowy w sprawie - będzie mogła przekazać Polsce dopiero po zakończeniu prac przez rosyjską prokuraturę badającą okoliczności katastrofy).
"Głos Rosji" podaje, że w Smoleńsku doszło ostatnio do rozmów o przyszłości wraku między merem miasta Aleksandrem Danilukiem i przedstawicielem MSZ Andriejem Liniewem. Rozmowy miały dotyczyć przetransportowania szczątków Tu-154M na lotnisko, na którym mogą lądować samoloty transportowe typu AN-124 "Rusłan". Taki samolot byłby w stanie przewieźć szczątki Tu-154M do Polski.
arb, Polskie Radio
"Głos Rosji" podaje, że w Smoleńsku doszło ostatnio do rozmów o przyszłości wraku między merem miasta Aleksandrem Danilukiem i przedstawicielem MSZ Andriejem Liniewem. Rozmowy miały dotyczyć przetransportowania szczątków Tu-154M na lotnisko, na którym mogą lądować samoloty transportowe typu AN-124 "Rusłan". Taki samolot byłby w stanie przewieźć szczątki Tu-154M do Polski.
arb, Polskie Radio