Rzecznik rosyjskiego MSZ, Aleksandr Łukaszewicz zdementował informacje jakoby oficerowie z Polski i Wielkiej Brytanii zostali zatrzymani na granicy zbuntowanej Republiki Naddniestrza.
23 maja, media poinformowały o zatrzymaniu Polaka i Brytyjczyka służących w międzynarodowej misji OBWE w Republice Naddniesztra. Rosjanie mieli ich oskarżyć o szpiegostwo w Osetii Południowej.
Zdaniem Łukaszewicza, źródłami dziennikarskiej "kaczki” były „dążenia i wysiłki pewnych kręgów do pokazania podzielonego obrazu rzeczywistości”. Rzecznik dodał, że do żadnego zatrzymania nie doszło, mimo że oficerowie próbowali zobaczyć w jakim stanie znajduje się amunicja składowana w miejscowości Kolbasna. Żołnierze mieli nie mieć wystarczającego mandatu do zrobienia tego, tak samo jak OBWE, dla którego służą.
ml
Zdaniem Łukaszewicza, źródłami dziennikarskiej "kaczki” były „dążenia i wysiłki pewnych kręgów do pokazania podzielonego obrazu rzeczywistości”. Rzecznik dodał, że do żadnego zatrzymania nie doszło, mimo że oficerowie próbowali zobaczyć w jakim stanie znajduje się amunicja składowana w miejscowości Kolbasna. Żołnierze mieli nie mieć wystarczającego mandatu do zrobienia tego, tak samo jak OBWE, dla którego służą.
ml