Gowin jest potrzebny Tuskowi?

Gowin jest potrzebny Tuskowi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Nawet w czasie długiego weekendu politycy nie rezygnują z polityki. Jarosław Gowin ma dzisiaj podsumować swoją kampanię na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Głosowanie korespondencyjne trwa wprawdzie do 19 sierpnia, ale dla partyjnych działaczy to ostatni moment na oddanie głosu. Premier Tusk z kolei odwiedzi żołnierzy 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Nowym Glinniku koło Tomaszowa Mazowieckiego.
- Dlaczego miałbym odchodzić z partii? – pyta Jarosław Gowin w rozmowie z „Super Expressem”, dodając przy okazji, że nie zmieni swoich poglądów, nie dołączy do PiS i nie odejdzie z polityki. Otoczenie premiera ostro krytykuje byłego ministra sprawiedliwości, ale – co może brzmieć paradoksalnie – jego wyrzucenie wcale nie musiałoby być dla Donalda Tuska korzystne. Krytyka Gowina być może osłabia Platformę, ale z drugiej strony premier może pokazać się jako centrowy, racjonalny polityk. Ten stan zawieszenia może trwać kilka miesięcy, aż do wyborów europarlamentarnych.

Jednym z najważniejszych politycznych tematów długiego weekendu jest zawieszenie w tym roku zasady przeznaczania 1,95 proc. PKB na obronność. Tę decyzję rządu krytykuje prezydent Bronisław Komorowski, chociaż w drodze kompromisu zgodzi się na zawieszenie reguły - ale tylko w tym roku. Nawet jeśli 1,95 proc. było zapisane tylko na papierze, a finansowanie było na niższym poziomie, to zamrażanie kolejnego przepisu dotyczącego finansów publicznych jest psuciem prawa. Rząd kilka tygodni temu zamroził przecież pierwszy próg ostrożnościowy, dzięki czemu będzie możliwe zwiększenie deficytu. Tydzień temu nowelizację przyjął Senat. Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta. Bronisław Komorowski zrobi to zapewne jak najszybciej, bo już we wtorek rząd ma przyjąć nowelizację budżetu.

Zamrożenie zasady 1,95 proc. na obronność to część ustawy okołobudżetowej, którą Rada Ministrów także zajmie się na najbliższym posiedzeniu. Projekt ustawy został zresztą opublikowany na dzień przed długim weekendem, więc debata w tej sprawie jest bardzo niemrawa.

Stołeczna „Gazeta Wyborcza” zastanawia się, kiedy wróci pełna funkcjonalność warszawskiego metra. Jerzy Lejk, prezes warszawskiej kolejki, w maju deklarował bowiem, że jeżeli prace na stacji Centrum uda zakończyć się wcześniej, to metro zacznie tam dojeżdżać z Kabat. Potem w czerwcu deklarował, że stacja Centrum mogłaby zostać otwarta w pierwszej połowie sierpnia. Teraz „Gazeta” zastanawia się, czy budowlańcy skończą chociaż na 1 września.

„Fakt” podał, że Kancelaria Sejmu rozpisała właśnie przetarg na 24 sztuki paralizatorów, które ma dostać Straż Marszałkowska. Możliwość korzystania z paralizatorów przez strażników sejmowych zakłada nowelizacja ustawy o środkach przymusu bezpośredniego, która weszła niedawno w życie.