Ocalan wygrał w Strasburgu

Ocalan wygrał w Strasburgu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Turcja naruszyła prawa człowieka wobec przywódcy tureckich Kurdów Abdullaha Ocalana - uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.
Trybunał uznał, że Turcja złamała przepisy o prawie do sprawiedliwego procesu i zakazie nieludzkiego traktowania gwarantowane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Trybunał uznał, że sądząc Ocalana Turcja złamała szereg przepisów o sprawiedliwym procesie i prawach oskarżonego (art.5-6), a także o zakazie nieludzkiego traktowania (art. 3). Strasburski trybunał uznał, że za takie można uznać skazanie Ocalana w 1999 roku, po  niesprawiedliwym procesie, na karę śmierci. Wymierzono ją za  "zdradę i głoszenie separatyzmu".

W zeszłym roku Turcja zniosła karę śmierci. Ocalanowi zamieniono ją na dożywotnie więzienie. Karę odsiaduje w odizolowanym więzieniu na wyspie Imrali, gdzie jest pozbawiony kontaktu ze światem zewnętrznym.

"Sąd, który skazał Ocalana, nie był niezależnym i bezstronnym sądem w rozumieniu Konwencji" - napisał trybunał w opublikowanym w  środę oświadczeniu. Wątpliwości wzbudziła obecność w składzie sędziowskim sędziego wojskowego. Dodatkowo trybunał uznał za  sprzeczne z Europejską Konwencją pozbawienie przywódcy tureckich Kurdów prawa do kontaktu z prawnikami i wglądu do swoich akt.

Szczególną uwagę trybunał poświęcił argumentacji prawników Ocalana, że skazanie go na śmierć stanowiło naruszenie zagwarantowanego w Konwencji prawa do życia (art.2) i zakazu tortur oraz nieludzkiego i poniżającego traktowania i karania (art.3).

Trybunał nie zgodził się z twierdzeniem, że skazanie kogoś na  śmierć jest samo w sobie złamaniem praw zagwarantowanych w  Konwencji. W przypadku Ocalana wyrok zapadł jednak po procesie, który sędziowie w Strasburgu uznali za "niesprawiedliwy". To - ich zdaniem - przesądza o zakwalifikowaniu wyroku śmierci na Ocalana jako "nieludzkiego traktowania".

"Z punktu widzenia Trybunału, orzeczenie kary śmierci po  niesprawiedliwym procesie sprowadza się do bezprawnego narażenia skazanej osoby na lęk przed egzekucją" - podkreślili sędziowie. Dodali, że w przypadku Ocalana zachodziła uzasadniona obawa, że  wyrok zostanie wykonany.

Trybunał uznał natomiast, że z prawami gwarantowanymi Ocalanowi w  Konwencji nie są sprzeczne ani warunki odosobnionego więzienia ani sposób, w jaki został on schwytany w 1999 roku w Kenii i  przewieziony do Turcji.

Ocalanowi nie przyznano pieniężnego zadośćuczynienia za złamanie jego praw, dostał natomiast 100 tys. euro jako zwrot kosztów procesowych. Procedura przewiduje, że w uzasadnionych przypadkach w terminie trzech miesięcy obie strony (Turcja i Ocalan) mają prawo do odwołania do Wielkiej Izby Trybunału.

em, pap