W Kijowie nadal trwają protesty opozycji. Do akcji ruszyły milicja i służby bezpieczeństwa, które zaczęły usuwać demonstrantów z ulic w pobliżu budynków rządowych. Zamaskowani funkcjonariusze mieli wkroczyć również do siedzib mediów i głównej partii opozycyjnej "Batkiwszczyna", rekwirując serwery.
Około tysiąca funkcjonariuszy wojsk wewnętrznych i grup zadaniowych Berkut wypierają demonstrantów z namiotowego miasteczka w Kijowie. Jak podaje ukraiński „5 kanał” żołnierze wojsk wewnętrznych ręcznie likwidują barykady, które demonstranci powstawiali wczoraj pod Gabinetem ministrów Ukrainy. Funkcjonariusze otoczyli namiotowe miasteczko. Część z nich zaczęła likwidować barykady.
Przypomnijmy, że informacje o możliwym szturmie Majdanu pojawiły się dziś rano. Natomiast służba prasowa MSW Ukrainy informuje, że na Majdanie uzbrajają protestujących. Taką informacje funkcjonariusze mieli dostać od posłów.
"Od deputowanych nadchodzi informacja, że w tak zwanych punktach samoobrony, protestującym rozdawali trzony od łopat i inne przedmioty, które mogą być wykorzystane do spowodowania ciężkich cielesnych obrażeń " - podają w oświadczeniu, pisze LB.ua. Milicja ostrzega przed bezprawnością takich działań.
ja, TVN24/x-news, LB.ua
Przypomnijmy, że informacje o możliwym szturmie Majdanu pojawiły się dziś rano. Natomiast służba prasowa MSW Ukrainy informuje, że na Majdanie uzbrajają protestujących. Taką informacje funkcjonariusze mieli dostać od posłów.
"Od deputowanych nadchodzi informacja, że w tak zwanych punktach samoobrony, protestującym rozdawali trzony od łopat i inne przedmioty, które mogą być wykorzystane do spowodowania ciężkich cielesnych obrażeń " - podają w oświadczeniu, pisze LB.ua. Milicja ostrzega przed bezprawnością takich działań.
ja, TVN24/x-news, LB.ua
