Nekropolia kryjąca tajemnice. "Nasi bohaterowie" czyli Powstańcy spod Warszawy

Nekropolia kryjąca tajemnice. "Nasi bohaterowie" czyli Powstańcy spod Warszawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pamiątkowa tablica przed cmentarzem (fot. wikipedia/CC BY-SA 2.5)
Ulica Przyczółkowa w Powsinie to miejsce niezwykłe – to właśnie tam utworzono pierwszy cmentarz powstańców warszawskich, którzy zginęli w 1944 r. Poświęcenie tej nekropolii odbyło się 28 marca 1945 r. – w dwóch zbiorowych mogiłach spoczęli żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej. Pochowano tam osoby, które nie tylko brały udział w Powstaniu Warszawskim, ale również w konspiracji i walkach pod Warszawą – z Mirkowa, Wilanowa czy Klarysewa.
- Znalazłam ten cmentarzyk, gdy wróciłam po wojnie. Zobaczyłam na tych tablicach w Powsinie znajome mi nazwiska… Dopiero skojarzyłam czym oni się zajmowali, do głowy mi nie przyszło, że Ci chłopcy byli w coś umoczeni. Ile oni robili na tamtych terenach akcji! – mówi Halina Cieszkowska.  – Moi znajomi z Klarysewa, nie związani żadną konspiracją brali w tym udział. Kto, by pomyślał, że młodzi chłopcy z Mirkowa szykują u siebie Powstanie Warszawskie, a potem pójdą pomóc stolicy? Sama dowiedziałam się o tej historii niedawno – dodaje.

Jak wspomina Halina Cieszkowska, niektórzy wymienieni na tablicach „chłopcy” jak nazywa żołnierzy AK z podwarszawskich terenów, byli dobrze znani jej bratu. – Proponowali mu współpracę, jakieś wspólne akcje przeciwko Niemcom. Jednak brat odmówił, powiedział, że „jest już w Warszawie” – mówi.

Kim byli Powstańcy, którzy zostali pochowani w Powsinie? O ile w przypadku Powstania Warszawskiego udział bardzo często brały „dzieci prominenckie” i z „dobrych domów”, tak według Cieszkowskiej większość z nich to była „zwyczajna młodzież”. – Nie dzieci prominentów, ale też nie dzieci ulicy. To byli synowie rzemieślników, rzeźników, rolników. Wiem też, że chodzili na tajne komplety – wspomina Cieszkowska.

Chcąc upamiętnić poległych w walkach, został wydany album „Nasi bohaterowie”, w którym znajdują się biogramy poszczególnych żołnierzy. „To nasi Bohaterowie, bliżsi i dalsi krewni, albowiem większość z 63 poległych żołnierzy i sanitariuszek pochowanych na powsińskim cmentarzu pochodziła z okolicznych miejscowości: Powsina, Wilanowa, Jeziorny, Mirkowa, Konstancina, Klarysewa, Kabat, Skolimowa czy Słomczyna” – napisano we wstępie do albumu.  – Niektóre z rodzin mieszkających tam, jak np.: Komorowscy czy Nerkowie, straciły po trzech synów – mówi Cieszkowska.

Halina Cieszkowska zapytana o jakieś wspomnienie związane nie tylko z samym Powstaniem, ale też z okolicami cmentarza, wspomina jedną z akcji przeprowadzonych właśnie przez „chłopców” niedaleko tego miejsca. – Po tej samej stronie gdzie znajduje się kościół powsiński, trochę dalej jest parafialny cmentarz.  Zza cmentarnego muru przeprowadzono ostrzał niemieckiej żandarmerii, która przejeżdżała niedaleko. Straty Niemców były spore, dlatego też w odwecie ten mur okalający cmentarz zrównali z ziemią i przez kilka lat go nie odbudowano.

Aby dotrzeć do Cmentarza Powstańców Warszawy w Powsinie, można skorzystać z autobusów 139 lub 724 i wysiąść na przystanku Waflowa, który znajduje się tuż przy nekropolii.