Zamieszki w Legionowie. Rośnie liczba zatrzymanych

Zamieszki w Legionowie. Rośnie liczba zatrzymanych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie ilustracyjne (fot. whitelook/Fotolia.pl) 
Do ośmiu wzrosła liczba zatrzymanych osób po wczorajszych zamieszkach w Legionowie. Sześciu policjantów zostało rannych - podaje rmf24.pl.
Zaczęło się tu gromadzić wiele osób, w pewnym momencie było ich kilkaset, i wśród tych osób grupa kilkudziesięciu, która najpierw zaczęła skandować obraźliwe hasła, potem zaczęła rzucać kamieniami w stronę komendy - opisywał wydarzenia rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek.

Według uczestników manifestacji to jednak policja sprowokowała starcia. W najbliższych dniach w mieście ma się odbyć marsz przeciw policyjnej przemocy.

Niedzielny protest miał związek ze śmiercią 19-latka podczas interwencji policji. Podczas interwencji policji w Legionowie 19-letni mężczyzna stracił przytomność. Chłopak zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sekcja zwłok 19-latka wykazała, że chłopak miał w tchawicy 2,5-centymetrowe zawiniątko z folii. Biegli badają substancję, która znajdowała się w środku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogła to być marihuana.

W tej sprawie prokuratura prowadzi śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155) oraz niedopełnienia lub przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 par.1 ).

W niedzielę pod komendą w Legionowie o godzinie 20 zebrali się protestujący. Wśród kilkuset zebranych znalazła się grupa młodych ludzi ubranych w kaptury i maski. Zaatakowali oni policjantów kamieniami. Podczas tego incydentu doszło do zniszczenia elewacji komendy i wybicia jednej z szyb.

rmf24.pl, kontakt24.tvn24.pl