Szydło: Wystąpienie Kopacz w Sejmie pogłębiło moje wątpliwości

Szydło: Wystąpienie Kopacz w Sejmie pogłębiło moje wątpliwości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Szydło ( FOT MACIEJ GOCLON / FOTONEWS ) 
- Wystąpienie premier Kopacz w Sejmie nie rozjaśniło wątpliwości, a powiem więcej: moje wątpliwości jeszcze się pogłębiły - mówiła Beata Szydło w Katowicach.
- Polska nie jest przygotowana na przyjęcie takiej liczby uchodźców. Dziś trudno powiedzieć, co należy komentować. Czy słowa, które wypowiadała wcześniej o 2 tysiącach uchodźców, później były wypowiedzi polityków PO powiększające tę liczbę do 9 tysięcy, słyszymy o 12 tysiącach - stwierdziła kandydatka PiS na premiera.

Wiceprezes PiS stwierdziła, że "słuchając Ewy Kopacz i ministrów rządu, którzy mówili o przygotowaniu Polski", jej obawy się powiększyły. - Polski rząd nie ma jednego stanowiska, nie ma sprecyzowanego poglądu na sytuację. Jedzie na spotkanie z przywódcami europejskimi nieprzygotowany. Premier Kopacz sprawia wrażenie osoby, która będzie przyjmowała te wszystkie rozwiązania, które zostaną jej narzucone - mówiła.

Kryzys imigracyjny

W pierwszej połowie tego roku na terenie Unii Europejskiej oraz m.in. Szwajcarii i Norwegii 434 tys. osób złożyło wnioski o nadanie statusu uchodźcy. Najwięcej wniosków, bo prawie 172 tys. złożono w Niemczech, a w dalszej kolejności m.in. na Węgrzech i we Francji.

Pierwszy plan Komisji Europejskiej zakładał podział 40 tys. imigrantów przy jednoczesnym zachowaniu zasady dobrowolności i pełnej kontroli państwa przyjmującego nad tym, kto przyjeżdża. W ramach tego planu Polska zadeklarowała przyjęcie 2 tys. uchodźców - 1100 osób w ramach relokacji i 900 osób w ramach przesiedleń.

Plan Junckera

Plan Jean-Claude Junckera przewiduje przyjęcie 120 tys. osób w ramach przesiedleń. Komisja Europejska opublikowała dokument, w którym opisała rozdział uchodźców między kraje UE. Do Polski trafi w sumie 9287 osób - 1207 imigrantów i uchodźców z Włoch, 3901 z Grecji i i 4179 z Węgier. Nasz kraj ma przyjąć czwartą co do wielkości grupę imigrantów po Niemczech, Francji i Hiszpanii. Wiceszef MSW Piotr Stachańczyk podkreślił, że w sprawie nowego podziału uchodźców Polska nie złożyła jeszcze żadnego oświadczenia. - Trwa analiza dokumentów i materiałów przesłanych nam wczoraj przez Komisję Europejską. Kolejne dokumenty otrzymamy w niedzielę. Natomiast w poniedziałek odbędzie się dyskusja na posiedzeniu Rady JHA w Brukseli - powiedział minister Piotr Stachańczyk.

Parlament Europejski też się wypowiedział

Parlament Europejski 17 września przyjął rezolucję w sprawie poparcia dla pomysłu Komisji Europejskiej, by wprowadzić kwotowy system rozdzielania imigrantów między kraje członkowskie. Za pomysłem głosowało 370 eurodeputowanych, 134 było przeciwnych, 52 się wstrzymało. Decyzja Parlamentu Europejskiego nie ma żadnej mocy wiążącej, mam charakter jedynie doradczy i Rada Europejska może uznać ją za wskazówkę.

Die Welt, wprost.pl, reuters, bbc, 300polityka.pl